Re: dresiarze w Trójmiejskim Parku
tak sobie mysle, ze miejsc w ktorych dresiarze wystepuja az tak duzo nie ma. moze i ludzi na rowerkach tez nie ma u nas setek tysiecy...
zatem chyba dobrym pomyslem byloby stworzenie...
rozwiń
tak sobie mysle, ze miejsc w ktorych dresiarze wystepuja az tak duzo nie ma. moze i ludzi na rowerkach tez nie ma u nas setek tysiecy...
zatem chyba dobrym pomyslem byloby stworzenie oddzialu szybkiego reagowania
w koncu bikerzy u nas szybcy sa :)
i dla dobra ogolnego na pewno "zaochotniczyli by" w akcji ratowniczej
zatem wystarczy stworzyc cos w rodzaju telefonu alarmowego, na ktory mozna bylo by zadzwonic, czy tam wyslac sms z prosba o pomoc
w razie zauwazenia podejrzanej zgrai dresiarskiej w zasiegu "razenia"
oczywiscie bedzie teraz milion problemow, z cyklu, kto jak i dlaczego
i co jak same dresy beda taki numer znac i sobie robic jaja
sezon zaraz bedzie w pelni, a okazja do wspolnego wyjazdu kazda dobra
jako, ze biker ze mnie cienki, to chociaz podziele sie moimi przemysleniami...
pozdrawiam
jurek
zobacz wątek