Re: dresiarze w Trójmiejskim Parku
Też widziałem tych ludzi (w lany poniedziałek, chyba trochę przed 19.00). Stali mniej więcej w połowie odległości między szlabanem a Słowackiego i rzucali sobie jakąś piłkę. Opony nie widziałem....
rozwiń
Też widziałem tych ludzi (w lany poniedziałek, chyba trochę przed 19.00). Stali mniej więcej w połowie odległości między szlabanem a Słowackiego i rzucali sobie jakąś piłkę. Opony nie widziałem. Szczerze mówiąc, nie wydali mi się szczególnie podejrzani (chyba lepsze miejsce na napad byłoby te 100 m w głąb lasu), ale jechałem akurat przypadkiem z dwójką innych rowerzystów, więc ciężko stwierdzić, czy mieli złe zamiary (nie zareagowali na nas w żaden sposób). Kiedy wracałem kilkadziesiąt minut później, już ich nie było.
zobacz wątek