Re: drogi rowerowe
To, że podatek od środków transportowych był kiedyś nazywany podatkiem drogowym, nie oznacza, że wpływy z tego podatku mają być przeznaczane na drogi. Nie ma czegoś takiego. Co do żądań kierowców -...
rozwiń
To, że podatek od środków transportowych był kiedyś nazywany podatkiem drogowym, nie oznacza, że wpływy z tego podatku mają być przeznaczane na drogi. Nie ma czegoś takiego. Co do żądań kierowców - mylisz tu sferę uprawnień ze sferą życzeń.
W krajach cywilizowanych rowerzyści traktowani są nie jak święte krowy, tylko właśnie jak równoprawni uczestnicy ruchu. Tam kierowcy raczej nie czują się na drodze ważniejsi tylko dlatego, że są kierowcami i płacą akcyzę od paliwa.
Sam mówiłeś, że nie jeździsz rowerem po ścieżkach (rozumiem, że po ulicach też nie) - nic dziwnego, że nie spotykasz debilnych kierowców... Pojeździj trochę po ulicach i drogach rowerowych, to zobaczysz, ile razy wymuszą na Tobie pierwszeństwo albo naruszą przepisy o odległości wyprzedzania.
"można także zginąć wykonujac nagły manewr z powodu rowerzysty który z tych czy innych przyczyn wykonał jakiś trudny do przewidzenia ruch"
Tak, to się z pewnością zdarza równie często, co śmierć rowerzysty spowodowana przez samochód.
zobacz wątek