Re: dwa łyki Harpaganowej statystyki
Moje przemyślenie po Harpaganie jest Takie.
Organizator powinien uznać piątkę (może szóstkę) najlepszych rowerzystów za godnych uzyskania tytułu "Harpagana". Tak powinno być na każdym...
rozwiń
Moje przemyślenie po Harpaganie jest Takie.
Organizator powinien uznać piątkę (może szóstkę) najlepszych rowerzystów za godnych uzyskania tytułu "Harpagana". Tak powinno być na każdym ERnO "Harpagan".
uzasadnienie:
1. Dotychczasowi zdobywcy nigdy nie musieli pokonać dobrze ponad 200km w ciągu 12godzin. (podkręcanie średniej prędkości na trasie).
2. Co jest istotą sprawiedliwej rywalizacji to to aby realizować ją w tych samych warunkach.Czy można porównywać tytyły Harpagana zdobyte w różnych warunkach terenu i klimatu w różnych latach?
3.Czy aby Ci najtwardsi nie są ofiarami niezdrowej ambicji organizatora? Zastanawiające jest to, że na trasie pieszej zdobywcy tytułu są i to dobrze przed czasem docieraja na metę.
zobacz wątek