Odpowiadasz na:

Re: dwa łyki Harpaganowej statystyki

Proponuję zrównać stopień trudności TP i TR.
300 km na piechotkę w 18 godzin. Jak ktoś przejdzie- to naprawdę będzie Harpaganem!!!
A tak na serio: przypomnę: Ponad połowa uczestników... rozwiń

Proponuję zrównać stopień trudności TP i TR.
300 km na piechotkę w 18 godzin. Jak ktoś przejdzie- to naprawdę będzie Harpaganem!!!
A tak na serio: przypomnę: Ponad połowa uczestników TR (127 osób, tj. ok 51%, nawet po odliczeniu tych NKL) zaliczyła mniej niż połowę PK, tzn 9 lub mniej PK.
Natomiast 99,3% uczestników zaliczyło 75% PK lub mniej (15 PK lub mniej).
Prawie wszystkie punkty były łatwe do odnalezienia, pogoda super, błota w sam raz. Warunki wymarzone. Czyli uczestnicy do d...
Mam pomysł, jak znaleść Harpaganów: Od następnej edycji wyznaczyć sporą nagrodę za tytuł- tak ze 100 tys euro albo jakąś wypasioną brykę. Podobno w Australii chłopaki nieźle jeżdżą na orientację, - może przyjadą ))))

zobacz wątek
15 lat temu
~vovo

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności