Odpowiadasz na:

Re: dwa łyki Harpaganowej statystyki

Popieram wypowiedż Leszka. Ja neleże fo tych którzy wiedzą że nie zaliczą całości, ale pomimo tego za każdym razem wracam zadowolony (no i dobrze zmęczony). Jak dla mnie to właśnie urok harpagana... rozwiń

Popieram wypowiedż Leszka. Ja neleże fo tych którzy wiedzą że nie zaliczą całości, ale pomimo tego za każdym razem wracam zadowolony (no i dobrze zmęczony). Jak dla mnie to właśnie urok harpagana że można tu zrobić 30, 50 100 , 200, ... km 2w zależności od możliwości fizycznychzawodnika. Czyli może tu sie wybrać turysta rowerowy jak i zawodowiec.

(607)

zobacz wątek
15 lat temu
stasko

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności