Odpowiadasz na:

Re: dwa łyki Harpaganowej statystyki

Trasa piesza i rowerowa Harpagana to zupełnie dwie różne imprezy. Porównywanie ich nie ma najmniejszego sensu.
Przy 400 startujących i przy określonej z góry kolejności zaliczania punktów na... rozwiń

Trasa piesza i rowerowa Harpagana to zupełnie dwie różne imprezy. Porównywanie ich nie ma najmniejszego sensu.
Przy 400 startujących i przy określonej z góry kolejności zaliczania punktów na długich odcinkach TP "jedzie" jeden długi tramwaj i na jakąkolwiek własną orientację nie ma po prostu miejsca. Dla wielu startujących na TP nie jest to typowa impreza na orientację chociaż momenty, gdy ta orientacja jest potrzebna się zdarzaja.
Jednocześnie wysiłek włożony w pokonanie TP jest również nieporównywalnie większy. Nigdy, nawet podczas 24 godzinnego LIRO, gdy pokonywałem ponad 300 km nie byłem tak zmęczony jak podczas harpaganowej setki. Za ten wysiłek tytuł pieszego Harpagana należy się każdemu, kto ten dystans pokona. Za pokonanie nawet 240 km TR i zajęcie 1 miejsca ale nie odszukanie wszystkich PK niekoniecznie.

Dla tych znajomych bikerów, którym się marzy tytuł Harpagana zawsze powtarzam. Jeden raz wystartujcie w trasie pieszej (więcej razy nie warto bo jest to wyjątkowo nudne i uciążliwe zajęcie).

wiki

1x pieszy Harpagan
8x niedoszły rowerowy

zobacz wątek
15 lat temu
~wiki

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności