Widok
Lubię ciężkie brzmienia ale kurna chata jak przyszło mi zamieszkać po sąsiedzku to jasna krew mnie zalewa w pogodny dzień!
Nie dość, że zwierzęcym swądkiem niesie po okolicy to jeszcze te ponure wyziewy z komina!! Kąpiel z samego rana, pół godziny przed lustrem by ułożyć świeżo umyte włosy, wychodzę z domu i za chwilę wpadam w chmurę smrodu po nie wiem czym i cuchnę przez resztę dnia jak nieboskie stworzenie... widać po co niektórych, że wiedza o ekologii poszła głęboko w pobliski las!!
Nie dość, że zwierzęcym swądkiem niesie po okolicy to jeszcze te ponure wyziewy z komina!! Kąpiel z samego rana, pół godziny przed lustrem by ułożyć świeżo umyte włosy, wychodzę z domu i za chwilę wpadam w chmurę smrodu po nie wiem czym i cuchnę przez resztę dnia jak nieboskie stworzenie... widać po co niektórych, że wiedza o ekologii poszła głęboko w pobliski las!!
Odi profanum vulgus... et arceo.
Ilość śmieci, jaką można zastać w naszym lesie w dowolnym momencie roku, nie tylko po Sylwestrze jest porażająca.
Ale śmieciami palą ci, dla których nie stanowi żadnego kłopotu, że zatruwają środowisko i śmierdzi w całej okolicy... są zwyczajnie niepełnosprytni! Kiedyś sądziłam, że to raczej domena starszych ludzi, którym kury po podwórku biegają, wyleniały pies łańcucha pilnuje i chatka "betlejemka" bliska ruinie w tle... ale miałam już okazję zauważyć, że o wiele młodsi, bogatsi i bardziej "eleganccy" ludzie też tak postępują. Normy nie ma. Przykre to bardzo.
Ale śmieciami palą ci, dla których nie stanowi żadnego kłopotu, że zatruwają środowisko i śmierdzi w całej okolicy... są zwyczajnie niepełnosprytni! Kiedyś sądziłam, że to raczej domena starszych ludzi, którym kury po podwórku biegają, wyleniały pies łańcucha pilnuje i chatka "betlejemka" bliska ruinie w tle... ale miałam już okazję zauważyć, że o wiele młodsi, bogatsi i bardziej "eleganccy" ludzie też tak postępują. Normy nie ma. Przykre to bardzo.
Odi profanum vulgus... et arceo.