Odpowiadasz na:

Re: dziecko się nie dostało do przedszkola

Moje dziecko w zeszłym roku się nie dostało pomimo tego że jestem samotną matką, sama wychowuję dziecko.
Odwołania nic nie dały, w ciągu roku też nie było miejsca dla dziecka.

A... rozwiń

Moje dziecko w zeszłym roku się nie dostało pomimo tego że jestem samotną matką, sama wychowuję dziecko.
Odwołania nic nie dały, w ciągu roku też nie było miejsca dla dziecka.

A czemu się nie dostało? Bo jestem bezrobotna.
Więc oczywiście mogę sobie siedzieć w domu z dzieckiem skoro nie pracuje, bo miejsce musi być dla dzieci których oboje rodzice pracują?
I nikt jakoś nie pomyśli o tym że osoba która naprawdę samotnie wychowuje dziecko, jakoś z tym dzieckiem muszą żyć, a ponieważ nie mam co zrobić z dzieckiem, póki co nie stać mnie na opiekunkę, nie mam z kim zostawić dziecka, więc ząbki w ścianę. I kogo to obchodzi? Nikogo. Bo po co przyjąć do przedszkola dziecko samotnej matki, aby mogła iść do pracy?

Takie niestety są państwowe przedszkola - do kitu ich system przyjmowania dzieci.

Autorko tematu, piszesz że oboje z mężem pracujecie, a nie stać was na prywatne przedszkole?
To ja osoba bezrobotna, w tym roku zapisałam dziecko do prywatnego, za przedszkole 500 zł miesięcznie, co tam że całe alimenty na to pójdą (szkoda że z FA więcej nie wypłącają), ale będę mogła podjąć pracę :)

Do państwowego też zapisywałam w tym roku, ale jak na razie powtórka z zeszłego roku, czyli raczej niewielkie szanse że jeszcze coś się zmieni.

Naprawdę śmieszy mnie to, jak ktoś mówi że oboje rodzice pracują a nie stać ich na prywatne przedszkole. To aż tak mało zarabiacie, czy aż tak dużo wydajecie, lub macie aż tak wielkie opłaty za mieszkanie itp?
To oczywiście pytania retoryczne ;P

zobacz wątek
11 lat temu
~aliea

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry