Re: dziecko wsadził do prali i nastawił płukanie
Och, niemożliwe ;)
Oczywiście, zwłaszcza jako matce trzyletniego chłopca, jest mi całkowicie obcy szok na samą myśl, co się działo, jak również nie miałam ochoty zatłuc drania...
rozwiń
Och, niemożliwe ;)
Oczywiście, zwłaszcza jako matce trzyletniego chłopca, jest mi całkowicie obcy szok na samą myśl, co się działo, jak również nie miałam ochoty zatłuc drania własnymi rękami.
Ale chyba głowę na karkach mamy nie tylko w celu kręcenia koafiury i nakładania makijażu? Potrafimy spojrzeć na sprawę z wielu perspektyw? Objąć również dalekie skutki swojego postępowania? Czy nie różnimy się od (prawdopodobnie) chorej "sopocianki" i (prawdopodobnie) zwyrodnialca od pralki?
zobacz wątek