Widok
Kolego u nas nie dorośli jeszcze wszyscy do tego poziomu cenowego, ja swego czasu próbowałem zrobić taki poziom filmów ale niestety wszystkim było za drogo i wybierali tańszą opcję standardową, czyli prosta czołówka, prosty klip bo jak zobaczy to ciocia takie efekty to pomyśli że film jest źle nagrany :)
Orientowałem się trochę na tutejszym rynku i oceniam sytuację za tragiczną.
Srednia cena "kręcioła" to 1500zł
A fotografa znalazłem nawet za 800 zł
Kto z tych panów płaci podatki, zus
podatek 300 zł, kamera 400 zł, oprogramowanie 200 zł
to średnia przy cenie 1500zł
Może wysłać Urząd skarbowy do tych reklamujących się panów.
Ceny to paranoja - PANOWIE ZACZNIJCIE SIĘ SZANOWAĆ
Srednia cena "kręcioła" to 1500zł
A fotografa znalazłem nawet za 800 zł
Kto z tych panów płaci podatki, zus
podatek 300 zł, kamera 400 zł, oprogramowanie 200 zł
to średnia przy cenie 1500zł
Może wysłać Urząd skarbowy do tych reklamujących się panów.
Ceny to paranoja - PANOWIE ZACZNIJCIE SIĘ SZANOWAĆ
Mnie sie bardzo podoba- zaczyna sie jak dobry thriller :) A tak na poważnie podoba mi sie wartka akcja i te tam " efekty", fajnie zgrane z muzyczką. I ja byłabym w stanie zapłacic godziwe pieniadze za tak nakrecony film z uroczystości. Niestety, pewnie osobom z " tradycyjnymi" poglądami na filmowanie taki film nie bedzie odpowiadał, bo za szybko, bo nie ma czasu żeby przypatrzyć się cioci Franciszce- czy ta plama na bluzce to od rosołu, czy tez może ciocia się spociła:)bo cos tam mignęło, bo to chyba pijany kręcił, że się tak obraz buja:)i coś tam niewyraźnie jest, i młodzi na początku tacy zieloni:)po prostu nie pozostawiacie czasu widzom na obgadywanie gości:)
Ja uważam, że to kawał dobrej roboty- ale ja się tam nie znam:)
Ja uważam, że to kawał dobrej roboty- ale ja się tam nie znam:)
Bardzo ładne te filmy, naprawdę na poziomie. Z chęcią zatrudniłabym tych Panów do siebie na wesele :)
Osobiście uważam że najlepsi w tej branży są : http://www.mpstudios.pl/
Osobiście uważam że najlepsi w tej branży są : http://www.mpstudios.pl/
ciekawy: to slabo sie orientowales, na tym forum są kamerzyści którzy w wiekoszosci pakiet podstawowy robią za 800-1000zł a fotki gratis, lub około 300-500zł (fotki). Ale nie rozumiem narzekania. Wbijasz w ich rynek i marudzisz?
Moim zdaniem gdyby nie ta feeria migających kolorów byłoby ciekawej. A co do ceny - ja płacę 3 tys. za film, ale za to nie dałabym tyle ;)
1. Proszę nie podszywać się pode mnie. Pisz "kolego" pod swoim nickiem. A jak już podszywasz się pode mnie to nie pisz takich bzdur.
2. Jak już ten temat został poruszony, to napiszę, że u nas w firmie ceny są wyższe, niż pokazany przez Maziarza cennik, i jakoś nie narzekam na brak klientów. Większość tych klientów jednak nie pochodzi z tego forum.
3. Nakręcenie takiego filmu jest warte właśnie tyle, ile trzeba za niego zapłacić. Nikt nie sprzedaje nic poniżej wartości.
4. JMVIDEO czy MPSTUDIOS nie narzekają na brak klientów. Znamy się i wiem, że będą jeszcze bardziej podnosić ceny. Oczywiście większości nie stać na ich usługi, ale to bez znaczenia, bo obsługują tylko kilkadziesiąt osób w roku, i tyle zawsze się znajdzie. Jest w Polsce kilkanaście firm na wysokim poziomie cenowym,i z ciekawą, inną niż gdzie indziej ofertą, i to w zupełności wystarczy.
5. Jak kogoś nie stać, to trudno. To jest oferta dla zamożnych. Dla osób z mniejszym budżetem kręci SVOBODA, czy SHARK, oraz Jacek007 (kimkolwiek jest).
2. Jak już ten temat został poruszony, to napiszę, że u nas w firmie ceny są wyższe, niż pokazany przez Maziarza cennik, i jakoś nie narzekam na brak klientów. Większość tych klientów jednak nie pochodzi z tego forum.
3. Nakręcenie takiego filmu jest warte właśnie tyle, ile trzeba za niego zapłacić. Nikt nie sprzedaje nic poniżej wartości.
4. JMVIDEO czy MPSTUDIOS nie narzekają na brak klientów. Znamy się i wiem, że będą jeszcze bardziej podnosić ceny. Oczywiście większości nie stać na ich usługi, ale to bez znaczenia, bo obsługują tylko kilkadziesiąt osób w roku, i tyle zawsze się znajdzie. Jest w Polsce kilkanaście firm na wysokim poziomie cenowym,i z ciekawą, inną niż gdzie indziej ofertą, i to w zupełności wystarczy.
5. Jak kogoś nie stać, to trudno. To jest oferta dla zamożnych. Dla osób z mniejszym budżetem kręci SVOBODA, czy SHARK, oraz Jacek007 (kimkolwiek jest).
Cieszę się że jednak jest zapotrzebowanie na takie filmy.
Ale to pytanie głównie dziewczyn z tego forum, które planują wesele, CZY SĄ W STANIE ZAPŁACIĆ WIĘCEJ ZA PIĘKNY FILM.
Link który podałem jest tylko przykładem, ŻE MOŻNA INACZEJ, niż para emerytów-małżeństwo z nowego portu.
Szanujący się operator nie kasuje 1500 z sesją po ślubie i montażem w aftereffect, bo to tydzień ciężkiej pracy.
Zdaję sobie sprawę, że co nie które pary nie zapłacą nawet 1500 bo za drogo ;)
Lecz wolałbym zmienić branże niż chodzić na wesela sponsorowane.
A super sprawą jest że są klienci, doceniający pracę ekipy filmowej.
Ale to pytanie głównie dziewczyn z tego forum, które planują wesele, CZY SĄ W STANIE ZAPŁACIĆ WIĘCEJ ZA PIĘKNY FILM.
Link który podałem jest tylko przykładem, ŻE MOŻNA INACZEJ, niż para emerytów-małżeństwo z nowego portu.
Szanujący się operator nie kasuje 1500 z sesją po ślubie i montażem w aftereffect, bo to tydzień ciężkiej pracy.
Zdaję sobie sprawę, że co nie które pary nie zapłacą nawet 1500 bo za drogo ;)
Lecz wolałbym zmienić branże niż chodzić na wesela sponsorowane.
A super sprawą jest że są klienci, doceniający pracę ekipy filmowej.
Znalezienie klientów na dobry film ze ślubu, za uczciwą cenę, nie jest wcale proste. Nie da się zrobić tego z dnia na dzień. Zapełnienie grafiku w takiej dobrej firmie wymaga także jeżdżenia po całej Polsce, a czasem nawet dalej. Nie tylko na nagrania, ale także spotkania z klientami. To jest ciężki kawałek chleba, i trzeba to lubić.
Poza tym przygotowanie dobrego materiału nie trwa tygodnia, tylko znacznie dłużej. Dobra firma nie obsługuje 50 par w ciągu roku, tylko raczej kilkanaście. Każda z par jest obsługiwana indywidualnie, i nie ma mowy o żadnych czołówkach, bo każdy materiał wygląda inaczej.
Poza tym przygotowanie dobrego materiału nie trwa tygodnia, tylko znacznie dłużej. Dobra firma nie obsługuje 50 par w ciągu roku, tylko raczej kilkanaście. Każda z par jest obsługiwana indywidualnie, i nie ma mowy o żadnych czołówkach, bo każdy materiał wygląda inaczej.
Nie jestem przyszłą parą młodą, jeśli siedzisz nad filmem dłużej niż tydzień to warto pomyśleć nad inną branżą, bo:
-obsługa pary często trzykrotna - 5 godzin
-cała sobota - ok 12 godzin
-plener poślubie - ok 8 godzin
-montaż -50 godzin
Po odliczeniu podatków, zus, zużycie sprzętu i oprogramowanie.
To pozostanie ci ok 15 zł/godz
To wolę w hipermarkecie pracować i nie masz tylu kłopotów, odpowiedzialności i nie krzywdzisz pary młodej, bo to ich ważny dzień ;)
Sądzę że jeśli ktoś filmuje za tak niskie ceny to filmy są makabryczne
-obsługa pary często trzykrotna - 5 godzin
-cała sobota - ok 12 godzin
-plener poślubie - ok 8 godzin
-montaż -50 godzin
Po odliczeniu podatków, zus, zużycie sprzętu i oprogramowanie.
To pozostanie ci ok 15 zł/godz
To wolę w hipermarkecie pracować i nie masz tylu kłopotów, odpowiedzialności i nie krzywdzisz pary młodej, bo to ich ważny dzień ;)
Sądzę że jeśli ktoś filmuje za tak niskie ceny to filmy są makabryczne
Obraz jest dobrze i ciekawie zmontowany. Czar pryska jednak przy scenie w kościele i okazuje się, że całość bardzo "ciągnie" muzyka.
Uważam, że przy takiej jakości filmie należałoby zaangażować człowieka z tyczką albo przypiąć młodym i księdzu mikroporty. Mikrofon w kamerze nadaje się tylko jako efektowy.
Strach pomyśleć jak brzmi część dokmentująca zabawę na sali weselnej.
Uważam, że przy takiej jakości filmie należałoby zaangażować człowieka z tyczką albo przypiąć młodym i księdzu mikroporty. Mikrofon w kamerze nadaje się tylko jako efektowy.
Strach pomyśleć jak brzmi część dokmentująca zabawę na sali weselnej.
tommuzyk - mikroporty tak, ale tyczka nie. Przysięgę zazwyczaj jednak kręci się z pewnej odległości, żeby nie zakłócać jej przebiegu. Tyczka to moim zdaniem zbyt wiele (poza tym za dźwiękowca trzeba dodatkowo słono dopłacić). Zwykłe mikrofony krawatowe wystarczą. Ze schowaniem mikroportu na pannie młodej może być problem, i ksiądz może odmówić przypięcia sprzętu do siebie, ale prawda jest taka, że dźwięk jest ważniejszy niż obraz, i nie można się poddawać :)
Pannie młodej w bukiet, albo we włosy jak ma jakaś "dużą" fryzurę i welon. Tyczka faktycznie może głupio wyglądać, ale jest najmniej inwazyjna i najprostsza w obróbce. Doraźnie niezłe byłoby wpięcie się w system nagłośnienia kościoła i zgranie dźwięku z linii. Po wyrysowaniu + dźwięk z kamery może być całkiem fajny efekt :)
Bukietu panna młoda nie zabiera na przysięgę, bo przeszkadza podczas wymiany obrączek, a czasami nawet zasłania obrączki. We włosy może być, ale jest jeden problem - czas. Zazwyczaj go brakuje, nie tylko na rozbieranie dziewczyny pod kościołem. Ale jak pisałem - da się ;) Natomiast systemy nagłośnienia w kościołach są zazwyczaj zawodne. Nie możesz polegać na cudzym sprzęcie. Może sprzęgać, trzeszczeć, przesterować, albo być za cichy. Może przestać działać. Poza tym znowu czas - jak masz 10 minut między ślubami, to to jest mało czasu na podłączanie i testy. Jednak najlepiej wpiąć własne krawatówki :)
Aha...czyli dziewczyny! jeżeli ktoś jest drogi to znaczy że jest dobry.
Suknię, salę, też wybierajcie najdroższą bo jest najlepsza.
Dla mnie najlepsza znaczy sprawdzona.
3000 tys to dla większości ludzi miesiąc pracy, więc dla mnie to trochę przesada. No ale jeżeli macie klientów z Wyższych sfer to po co reklamujecie się na forum?? Tu tylko "żebracy" wchodzą...
po raz kolejny... najlepszy fotograf, kamerzysta i zespół nie potrzebują forum !
Suknię, salę, też wybierajcie najdroższą bo jest najlepsza.
Dla mnie najlepsza znaczy sprawdzona.
3000 tys to dla większości ludzi miesiąc pracy, więc dla mnie to trochę przesada. No ale jeżeli macie klientów z Wyższych sfer to po co reklamujecie się na forum?? Tu tylko "żebracy" wchodzą...
po raz kolejny... najlepszy fotograf, kamerzysta i zespół nie potrzebują forum !
coś mi się wydaje, że ktoś tu się minął z powołaniem..
Skoro jesteście wszyscy tacy super, to czemu nie kręcicie teledysków, reklam itp. itd.? Zajęliście się branżą ślubną i próbujecie dotrzeć do "przeciętnego"Polaka. Zacznijcie więc od zastanowienia się, ile taki Polak zarabia. Jeśli ktoś pracuje cały miesiąc powiedzmy za 2000 zł na rękę, to gdy widzi cenę 5000 zł za foto czy video, to robi mu się słabo. Wówczas zaczynacie krytykować, że to żebracy itp. To żałosne.
Potwierdzam, że osoby wypowiadające się na forum zazwyczaj chcą wydać na foto+video około 3-4 tysiące. Usługę foto+video traktujemy jako udokumentowanie ceremonii i późniejszej zabawy, a nie jako wartość samą w sobie. To nie ma być arcydzieło, tylko pamiątka. Chcemy, aby była ładna, ale nie dziwcie się, że dla wielu par ważniejszy jest zakup łóżka, na którym później będą spali, samochodu, opłacenie pierwszej raty kredytu, a nie super hiper mega petardziasty film z wesela. A jeśli ktoś chce foto czy video za przysłowiowe 500 zł, to widocznie chce mieć jakąś małą pamiątkę i nie spodziewa się za taką kwotę zbyt wiele. Tylko paru znajomych twarzy utrwalonych na jakimśtam nośniku..
wyluzujcie
Skoro jesteście wszyscy tacy super, to czemu nie kręcicie teledysków, reklam itp. itd.? Zajęliście się branżą ślubną i próbujecie dotrzeć do "przeciętnego"Polaka. Zacznijcie więc od zastanowienia się, ile taki Polak zarabia. Jeśli ktoś pracuje cały miesiąc powiedzmy za 2000 zł na rękę, to gdy widzi cenę 5000 zł za foto czy video, to robi mu się słabo. Wówczas zaczynacie krytykować, że to żebracy itp. To żałosne.
Potwierdzam, że osoby wypowiadające się na forum zazwyczaj chcą wydać na foto+video około 3-4 tysiące. Usługę foto+video traktujemy jako udokumentowanie ceremonii i późniejszej zabawy, a nie jako wartość samą w sobie. To nie ma być arcydzieło, tylko pamiątka. Chcemy, aby była ładna, ale nie dziwcie się, że dla wielu par ważniejszy jest zakup łóżka, na którym później będą spali, samochodu, opłacenie pierwszej raty kredytu, a nie super hiper mega petardziasty film z wesela. A jeśli ktoś chce foto czy video za przysłowiowe 500 zł, to widocznie chce mieć jakąś małą pamiątkę i nie spodziewa się za taką kwotę zbyt wiele. Tylko paru znajomych twarzy utrwalonych na jakimśtam nośniku..
wyluzujcie
5000 złotych za film to już sporo (ale są w Polsce firmy, co biorą dwa-trzy razy więcej), i dlatego żadna super firma się tu nie reklamuje. Takich klientów zazwyczaj szuka się gdzie indziej. Ktoś tu wyciągnął dwie dobre firmy, ale nie sądzę, żeby to byli właściciele. Więc nie ma mowy o reklamie.
Natomiast dziwi mnie pisanie, że to drogo. Zastanówcie się, ile wydajecie na sam ślub (45 minut), albo na przykład samochód (3-4 godziny). W przeliczeniu na czas pracy to ogromne sumy. A ile wydajecie na alkohol na wesele? Czyżby alkohol i wyżerka były ważniejsze, niż pamiątka na całe życie? Z waszych wypowiedzi wynika, że tak.
Są oferty dla osób zarabiających na rękę 2000 złotych, są i dla tych biorących 15000 zł za miesiąc pracy. Tak samo są sale weselne za 130 złotych za osobę, i są dla bogatszych w hotelu za 500 złotych za weselne menu od łba. I na jedno, i na drugie są chętni. Pisanie o "żebrakach" jest głupie, ale zaprzeczyć się nie da, że wyraźny podział na biedniejszych i bogatszych jest.
Ogromną niekonsekwencją jest wydawanie 30-50 tysięcy złotych na wesele, i oszczędzanie 2 czy 3 tysiące na filmie czy zdjęciach. Wódeczkę goście wypiją, kotlety zjedzą, balony popękają a kwiatki wyschną, i co pozostanie? Wspomnienia, i... film z zdjęcia?
A co do niespełnionych ambicji firm produkujących filmy ślubne. Wiele z nich kręci na co dzień teledyski muzyczne, programy telewizyjne, seriale czy filmy dokumentalne, albo obsługują firmy. Tylko niekoniecznie pod tą samą marką... Są też firmy, które skupiają się na ślubach, bo się w tym specjalizują. I dobrze sobie radzą. Jeśli masz coś ciekawego do zaproponowania, i znajdziesz na to chętnych, to wszystko gra.
Natomiast dziwi mnie pisanie, że to drogo. Zastanówcie się, ile wydajecie na sam ślub (45 minut), albo na przykład samochód (3-4 godziny). W przeliczeniu na czas pracy to ogromne sumy. A ile wydajecie na alkohol na wesele? Czyżby alkohol i wyżerka były ważniejsze, niż pamiątka na całe życie? Z waszych wypowiedzi wynika, że tak.
Są oferty dla osób zarabiających na rękę 2000 złotych, są i dla tych biorących 15000 zł za miesiąc pracy. Tak samo są sale weselne za 130 złotych za osobę, i są dla bogatszych w hotelu za 500 złotych za weselne menu od łba. I na jedno, i na drugie są chętni. Pisanie o "żebrakach" jest głupie, ale zaprzeczyć się nie da, że wyraźny podział na biedniejszych i bogatszych jest.
Ogromną niekonsekwencją jest wydawanie 30-50 tysięcy złotych na wesele, i oszczędzanie 2 czy 3 tysiące na filmie czy zdjęciach. Wódeczkę goście wypiją, kotlety zjedzą, balony popękają a kwiatki wyschną, i co pozostanie? Wspomnienia, i... film z zdjęcia?
A co do niespełnionych ambicji firm produkujących filmy ślubne. Wiele z nich kręci na co dzień teledyski muzyczne, programy telewizyjne, seriale czy filmy dokumentalne, albo obsługują firmy. Tylko niekoniecznie pod tą samą marką... Są też firmy, które skupiają się na ślubach, bo się w tym specjalizują. I dobrze sobie radzą. Jeśli masz coś ciekawego do zaproponowania, i znajdziesz na to chętnych, to wszystko gra.
dla mnie film to udokumentowanie wydarzenia a nie coś co ma się o oskara otrzeć...
choćby nie wiem, jak był piękny, to i tak mało kto (poza parą młodą, a właściwie panną młodą, mamami i babciami) wydzierży 2 czy 3 godiznny film w całości z rumieńcami zachwytu i podniecenia
taka jest prawda i koniec
co dla mnie było najważniejsze?
1. żeby kamerzysta był porządny, a nie pan ziutek w kamizelce, klapkach i z fają w zebach skarżący się, ze młodzi nie najlepszą wódkę postawili na stół
2. żeby normalnie współpracował z fotografem
3. żebym dostałam góra 15-minutowy skrót ze ślubu, którym będe mogła (zamiast 2 godiznnego, przyspieszanego pilotem) katować gości i znajomych przez najbliższe miesiące :P
dużo bardziej zalezy mi na porzadnym fotografie, bo to jego zdjęcia będą w ramkach "na stałe" do oglądania...
a branie kamerzysty na plener uważam za dziwny pomysł, ale to już akurat zalezy pewnie od indywidualnych oczekiwań...
choćby nie wiem, jak był piękny, to i tak mało kto (poza parą młodą, a właściwie panną młodą, mamami i babciami) wydzierży 2 czy 3 godiznny film w całości z rumieńcami zachwytu i podniecenia
taka jest prawda i koniec
co dla mnie było najważniejsze?
1. żeby kamerzysta był porządny, a nie pan ziutek w kamizelce, klapkach i z fają w zebach skarżący się, ze młodzi nie najlepszą wódkę postawili na stół
2. żeby normalnie współpracował z fotografem
3. żebym dostałam góra 15-minutowy skrót ze ślubu, którym będe mogła (zamiast 2 godiznnego, przyspieszanego pilotem) katować gości i znajomych przez najbliższe miesiące :P
dużo bardziej zalezy mi na porzadnym fotografie, bo to jego zdjęcia będą w ramkach "na stałe" do oglądania...
a branie kamerzysty na plener uważam za dziwny pomysł, ale to już akurat zalezy pewnie od indywidualnych oczekiwań...

EXTRA ;)
To co piszecie to najważniejsze sprawy, aby miał podejście do pary, aby jej nie peszył, lecz spowodował ich rozluźnienie, nie zaglądał do talerzy i nie rozstawiał zestawów 3x500W
Przedewszystkim, aby jego prace Wam się podobały.
Film może nagrać jeden człowiek kamerą Sony 2100 za 1700 zł
Montaż prosty lecz sensowny
Ten sam film może nagrać 3 operatorów z 2 profesjonalnymi kamerami, aparatem i Flycam-em za 5000 - 8000 zł
+ sesja po ślubie, która jest podsawą tych filmów
Wybór pozostawiamy klientowi
Z fotografią jest bardzo podobnie - ziutek za 1000zł lub fotograf za 2000 - mowa tylko o weselu ;)
Natomiast sesje po ślubie mają podobne wachania.
Nieobrobione foto w jednym, dwóch miejscach to 500 zł,
A sesja ze stylistką i 2 fotografów + asystemt będzie kosztować 2000 zł
To co piszecie to najważniejsze sprawy, aby miał podejście do pary, aby jej nie peszył, lecz spowodował ich rozluźnienie, nie zaglądał do talerzy i nie rozstawiał zestawów 3x500W
Przedewszystkim, aby jego prace Wam się podobały.
Film może nagrać jeden człowiek kamerą Sony 2100 za 1700 zł
Montaż prosty lecz sensowny
Ten sam film może nagrać 3 operatorów z 2 profesjonalnymi kamerami, aparatem i Flycam-em za 5000 - 8000 zł
+ sesja po ślubie, która jest podsawą tych filmów
Wybór pozostawiamy klientowi
Z fotografią jest bardzo podobnie - ziutek za 1000zł lub fotograf za 2000 - mowa tylko o weselu ;)
Natomiast sesje po ślubie mają podobne wachania.
Nieobrobione foto w jednym, dwóch miejscach to 500 zł,
A sesja ze stylistką i 2 fotografów + asystemt będzie kosztować 2000 zł
te fimilki to highlighty - one zazwyczaj sa troche pojechame poziom jest bardzo dobry z tego co widzę. Efekty mogą drażnić, ale mogą też być fajnym dodatkiem, wszystko zależy od tego jakie oczekiwania ma dana para. Co do reszty, my właśnie dlatego weszliśmy w ten rynek, ponieważ uważamy ze jest bardzo duża luka, którą chcemy wypełnić.
Dla nas sprawa jest bardzo prosta: nie zejdziemy poniżej 1500zł za 1500zł dostajesz bardzo prosty montaż i okrojony pakiet materiału, ale za to dobry. Dzięki paru znajomym z różnych branż udało się także podpisać umowy na nieco ciekawsze realizacje. Jednak naszym celem jest wypełnienie mainstreamu czyli przedział cenowy 1500zł - 3000zł. Gdyż tutaj zazwyczaj poziom filmów jest bardzo słaby. Oczywiście ze 'konkurencja' jest tym mocno oburzona, bo wparowaliśmy na ich podwórku ale to klient wybiera ofertę :)
Niestety na ten rok termin nam się bardzo uszczupliły gdyż mamy więcej niż się spodziewaliśmy zamówień na realizacje typowo eventowe (przyszedł kryzys i zakładaliśmy na początku że będzie w tym roku z tym gorzej).
Generale na case study roku 2010 przyjdzie czas w grudniu, ale z tego co obserwuje nie jest jednak tak źle :)
Dla nas sprawa jest bardzo prosta: nie zejdziemy poniżej 1500zł za 1500zł dostajesz bardzo prosty montaż i okrojony pakiet materiału, ale za to dobry. Dzięki paru znajomym z różnych branż udało się także podpisać umowy na nieco ciekawsze realizacje. Jednak naszym celem jest wypełnienie mainstreamu czyli przedział cenowy 1500zł - 3000zł. Gdyż tutaj zazwyczaj poziom filmów jest bardzo słaby. Oczywiście ze 'konkurencja' jest tym mocno oburzona, bo wparowaliśmy na ich podwórku ale to klient wybiera ofertę :)
Niestety na ten rok termin nam się bardzo uszczupliły gdyż mamy więcej niż się spodziewaliśmy zamówień na realizacje typowo eventowe (przyszedł kryzys i zakładaliśmy na początku że będzie w tym roku z tym gorzej).
Generale na case study roku 2010 przyjdzie czas w grudniu, ale z tego co obserwuje nie jest jednak tak źle :)
"nie dorośli do poziomu cenowego" wogóle co za bzdura a może większości ludzi poprostu nie stać na lepsze a co za tym idzie droższe filmy. Może poza cudnym weselem z samymi profesjonalistami mają inne, ważniejsze wydatki. Ludzie opanujcie się...
W przedziale 1500-3000 złotych znajdziesz dużo klientów. Pomysł dobry, tylko wymaga dużego obrotu. Jestem za walką przy pomocy lepszej jakości, a nie niskiej ceny :) Korzyści są po obu stronach.
Podsumowując wątek - taki film jest wart swojej ceny. Dla osób szukających jakości oferta jest, wystarczy poszukać, tylko idzie za tym wyższy koszt usługi.
Podsumowując wątek - taki film jest wart swojej ceny. Dla osób szukających jakości oferta jest, wystarczy poszukać, tylko idzie za tym wyższy koszt usługi.
tak se czytam co piszecie :) i z jednym sie nie zgadzam :)
co do 2 kamer i 2 foto w kościele :) wiem film i fotki sa super ale niech ktoś w cztery osoby wejdzie do kościoła w chmielnie :) proboszcz tam jest panem i władca nawet jak jest 1 kamera i 1 foto to i tak ma wydzielane 2 kafelki pod sama ściana i nie można sie z nich ruszyć...parę ekip wyprosił z kościoła a na Kaszubach jest parę takich parafii niestety.
Co do tych filmów to jeśli para na rozmowie mówi ze jest zainteresowana takimi teledyskami to nie widzę problemu aby to zrobić tylko operator kamery musi wiedzieć o tym przed ślubem aby dane ujęcia nakręcić.
pozdrawiam
co do 2 kamer i 2 foto w kościele :) wiem film i fotki sa super ale niech ktoś w cztery osoby wejdzie do kościoła w chmielnie :) proboszcz tam jest panem i władca nawet jak jest 1 kamera i 1 foto to i tak ma wydzielane 2 kafelki pod sama ściana i nie można sie z nich ruszyć...parę ekip wyprosił z kościoła a na Kaszubach jest parę takich parafii niestety.
Co do tych filmów to jeśli para na rozmowie mówi ze jest zainteresowana takimi teledyskami to nie widzę problemu aby to zrobić tylko operator kamery musi wiedzieć o tym przed ślubem aby dane ujęcia nakręcić.
pozdrawiam
ja nigdy nie miałem problemów z kościołem, katolickim ani żadnym innym, to tylko ludzie, czasami niestety skorumpowani przez jakiś Józiów. Ale bez problemu rzeczowa argumentacja wygrywa.
Zacytuję słowa napisane kiedyś przez Montażystę .
Jest taki towar , bo są na to klienci .
Bez urazy , ale tanie wideo-filmowanie to chyba 99% rynku weselnego .
Na tym forum są przeciętnie zwykli ludzie i mają ochotę na pamiątkę z tego dnia , a nie jakąś super produkcję za miliony $.
Większy problem stanowi kto te usługi świadczy i z jaką wiedzą ? .
p.s. Co za świnia podszywa się pod mojego kolegę Montażystę ?
jak przeczytałem tą wypowiedź > myślę sobie ? co za pierdoły pisze .
Jeśli to możliwe > do Admina
Na forum mogą pisać tylko osoby zarejestrowane , a Galowieanonimowie niech sobie tylko czytają a nie sami występują w wielu osobach > nawet z tym samym IP. :) .
Jest taki towar , bo są na to klienci .
Bez urazy , ale tanie wideo-filmowanie to chyba 99% rynku weselnego .
Na tym forum są przeciętnie zwykli ludzie i mają ochotę na pamiątkę z tego dnia , a nie jakąś super produkcję za miliony $.
Większy problem stanowi kto te usługi świadczy i z jaką wiedzą ? .
p.s. Co za świnia podszywa się pod mojego kolegę Montażystę ?
jak przeczytałem tą wypowiedź > myślę sobie ? co za pierdoły pisze .
Jeśli to możliwe > do Admina
Na forum mogą pisać tylko osoby zarejestrowane , a Galowieanonimowie niech sobie tylko czytają a nie sami występują w wielu osobach > nawet z tym samym IP. :) .
ja uwazam ze nie potrzebne sa tutaj slowa typu " żebracy" "biedacy" czy inne nie mile słowa. kazdy czlowiek jest inny i ma inne "wymagania" dotyczace usług na swoim weselu. Ja osobiscie wolałabym gosciom zapewnic duzo pysznego jedzenia , nocleg niz miec na swoim weselu kamere bo jak ktos celnie zauwazył 2 czy 3 godzinnego filmu oprocz pary młodej czy rodziców raczej nikt ogladac nie bedzie. widziałam w swoim zyciu juz nie jeden film z wesela i slubu i za kazdym razem przewijałam bo poprostu nudziłam sie jak mops:) Uwazam ze zdjecia sa duzo wieksza pamiatka i za nie mogłabym dac naprawde sporo $. Takze nie ma co komentowac jaki to straszny jest rynek i jakie biedne sa pary młode bo to chyba mija sie z celem. Jesli ktos bedzie mial ochote i lezy mu na koncie jakies 30 mln to niech sobie zatrudni nawet Jamesa Camerona a jesli ktos nie ma za duzo a zalezy mu poprostu na filmie to wybierze Pana Zdzisia w kamizelce za 1000 zl. Nie zapominajamy tez ze Pary Młode to nie tylko ludzie na ktorych zarabiamy a osoby ktore czekaja na swój wielki dzień i czy dostanie nam sie para od 30 mln czy od 1000 zł trzeba swoja prace wykonac jak najlepiej!!:)
Na tym forum jest już zajęty login "montażysta" > osoba ta cieszy się dużym poważaniem wsród forumowiczów , a to dzięki swojej wiedzy i trafnym ocenom .
Rozwiązanie jest banalnie proste > zarejestruj się .
Pisząc krótko > witamy na forum , ale podpisuj się inaczej .
p.s. Ja też jestem montażystą :) .
Rozwiązanie jest banalnie proste > zarejestruj się .
Pisząc krótko > witamy na forum , ale podpisuj się inaczej .
p.s. Ja też jestem montażystą :) .
1. Dzięki Jacek za to, co napisałeś.
2. Pauli - przykro mi, że w swoim życiu nie widziałaś ani jednego dobrego filmu z wesela. Ale to nie znaczy, że takich nie ma. Zapewniam cię, że są filmy które ogląda się z zainteresowaniem od początku do końca. Są wspaniałą pamiątką na całe życie.
2. Pauli - przykro mi, że w swoim życiu nie widziałaś ani jednego dobrego filmu z wesela. Ale to nie znaczy, że takich nie ma. Zapewniam cię, że są filmy które ogląda się z zainteresowaniem od początku do końca. Są wspaniałą pamiątką na całe życie.