Widok
dziewczyny...
Witajcie, nie wiem od czego zacząć, bo to dość krępujące. Chodzi o to, że od dłuższego czasu mimowolnie zaczęłam zwracać uwagę na dziewczyny. Mam dopiero 21 lat i jestem już w dłuższym stałym związku z facetem. Ale od chyba pół roku coś mi się przestawiło, bo to chyba nie normalne żeby oglądać się za dziewuchami jak jakiś laluś. To się zaczęło w mojej pracy, na sezon letni szefostwo zatrudniło pewną dziewczynę, ona jest młodsza ode mnie, ale to bez znaczenia. Na początku było normalnie, ale z czasem się zakolegowałyśmy i dobrze się z nią czułam. Nie wiedzieć czemu dzień w dzień przykuwał moją uwagę jej biust, a dokładnie dekolt, bo nosiła dość odważny dekolt z widoczną częścią biustonosza. Z czasem ten widok zaczął mnie podniecać, nachodziły mnie przeróżne myśli... Minęło lato, jej już nie mam, kontakt z nią też się urwał, ale ja nadal myślę o niej, do tego stopnia, że kochając się z moim chłopakiem fantazjuję o niej. Hm, prawie każdego dnia zdarzy się, że zauważę jakąś dziewczynę, która przykuwa moją uwagę i ukratkiem ją obserwuje, czy to z okna tramwaju, czy gdzieś w sklepie itd.
Nie wiem co mam z tym zrobić ?? Proszę o rozmowę, bo naprawdę muszę z kimś o tym pogadać.
Pozdrawiam :)
Nie wiem co mam z tym zrobić ?? Proszę o rozmowę, bo naprawdę muszę z kimś o tym pogadać.
Pozdrawiam :)
Wiesz, myślę, że najlepiej byłoby takie coś zdusić w zarodku. Nie chodzi o jakieś uprzedzenia do osób o innej orientacji, ale sama przyznaj, że nie mają one lekko w życiu. Skoro jesteś jakiś czas z mężczyzną to najwyraźniej nie jesteś ukierunkowana seksualnie na kobiety. Ludzie mają różne pomysły i wielu rzeczy chcą spróbować, ale nie wiem czy w Twoim wypadku jest to gra warta świeczki. Po co komplikować i tak już trudne życie. To moja opinia, ale każdy ma prawo do własnych decyzji. Życzę powodzenia i dobrych wyborów.
Dziękuję Joanno za miłe słowa. Dziwnie się czyta na swój temat, że jest się oszustem-zwłaszcza, ze to forum jest całkowicie anonimowe.
Tak, wiem, ze ten nasz kraj (niby tolerancyjny) nadal paliłby czarownice na stosie. Ale ja raczej nie bałabym się czegoś co tak naprawdę jest we mnie-mowie teraz hipotetycznie gdybym ewentualnie była w takim związku. Masz racje, bo ja jakoś tak tłumaczę sobie to takim jakby eksperymentowaniem. Ale czy zwykła ciekawość byłaby tak intensywna ??
Tak, wiem, ze ten nasz kraj (niby tolerancyjny) nadal paliłby czarownice na stosie. Ale ja raczej nie bałabym się czegoś co tak naprawdę jest we mnie-mowie teraz hipotetycznie gdybym ewentualnie była w takim związku. Masz racje, bo ja jakoś tak tłumaczę sobie to takim jakby eksperymentowaniem. Ale czy zwykła ciekawość byłaby tak intensywna ??
Widzisz z tą ciekawością to właśnie tak jest. Zakazany owoc najlepiej smakuje :-) Nie wiem co Ci doradzić. Z jednej strony możesz spróbować i zobaczyć co czujesz, czy wolisz taki związek czy hetero. Z drugiej strony, jak już Ci napisałam, skoro jesteś z mężczyzną to też o czymś świadczy. Nikt nie może za Ciebie podjąć takiej decyzji, ale to wymaga naprawdę konkretnego przemyślenia. Może się okazać, że spróbujesz raz i uznasz, że to była tylko fantazja a może się okazać, że zechcesz zmienić diametralnie swoje życie. Musisz się jednak liczyć z tym, że różna może być reakcja rodziny przyjaciół, możesz ich nawet stracić. Na Twoim miejscu z nikim bym jeszcze na ten temat nie rozmawiała bo możesz sobie tylko przysporzyć problemów. Tak już niestety jest w naszym społeczeństwie. Pozdrawiam.
Hmm, masz racje-widzę, że odrobinę mnie rozumiesz ;) Spróbować owszem, ale nie wydaje mi się, że chciałabym związku...sama nie wiem-na razie działa to na mnie tylko fizycznie, emocje raczej nie wchodzą w rachubę, bo kocham mojego Tygryska :)
Właśnie, bo moja mama jest strasznie konserwatywna- jak większość rodziców... Masz rację, i dlatego na razie mówię o tym tutaj i staram się jak najbardziej otworzyć, bo to mi pomaga. Mimo, że to otwarte forum...
Właśnie, bo moja mama jest strasznie konserwatywna- jak większość rodziców... Masz rację, i dlatego na razie mówię o tym tutaj i staram się jak najbardziej otworzyć, bo to mi pomaga. Mimo, że to otwarte forum...
Lepiej żałowac tego, co się zrobilo, niz tego, czego się nie zrobiło :)
Nie masz pewności - sprawdź.
Przekonasz się, czy rzeczywiście masz inklinacje do kobiet, czy Twoje zauroczenie wynika z innych przyczyn (np. potrzeba czułosci, delikatności).
Lepiej mieć to już ze łba zanim się wejdzie na poważnie w dorosłość.
Moja rada: jak już będziesz sprawdzac, rób to dyskretnie, najlepiej poza Twoim naturalnym otoczeniem. W razie czego, nie będzie Ci się to później odbijać zgagą.
A co do stosów to przesadzasz.
Wbrew pozorom, polskie społeczeństwo jest dosyć tolerancyjne.
Większości ludzi nie przeszkadzają preferencje seksualne bliźnich, z jednym, acz bardzo ważnym wyjątkiem: o ile ktoś ostentacyjnie się z tym nie narzuca innym.
Nie masz pewności - sprawdź.
Przekonasz się, czy rzeczywiście masz inklinacje do kobiet, czy Twoje zauroczenie wynika z innych przyczyn (np. potrzeba czułosci, delikatności).
Lepiej mieć to już ze łba zanim się wejdzie na poważnie w dorosłość.
Moja rada: jak już będziesz sprawdzac, rób to dyskretnie, najlepiej poza Twoim naturalnym otoczeniem. W razie czego, nie będzie Ci się to później odbijać zgagą.
A co do stosów to przesadzasz.
Wbrew pozorom, polskie społeczeństwo jest dosyć tolerancyjne.
Większości ludzi nie przeszkadzają preferencje seksualne bliźnich, z jednym, acz bardzo ważnym wyjątkiem: o ile ktoś ostentacyjnie się z tym nie narzuca innym.
Odważne stwierdzenie, ale prawdziwe. Bo dobrze wiem, że kto nie ryzykuje ten nie ma...
Hmm, cały czas o tym myślę żeby zrobić to i już... A niestety nie da się myśleć o ewentualnych konsekwencjach, jakiś wyrzutów sumienia, bo to przecież będzie zdrada-prawda ??
Może ja tego nie widzę-ale z waszych wypowiedzi wynika, że nastawiacie się na mój ewentualny związek z jakąś laską. To dla mnie jest nie do pomyślenia, bo w moim związku jest mi dobrze i wątpię abym mogła być tylko z kobietą.
Fakt-podobają mi się kobiety, podziwiam je itd. ale mimo wszystko to co mnie interesuje to fizyka...jedno lub kilka spotkań, może coś więcej. Nie wiem naprawdę co myśleć. Czytałam różne fora i wszędzie namawiają żeby to zrobić i ja póki co też tego chcę, ale najpierw muszę tutaj z kimś o tym pogadać, poznać jak najwięcej poglądów różnych ludzi, może akurat ktoś podziela moją sytuację...
Dzięki i pozdrawiam
Hmm, cały czas o tym myślę żeby zrobić to i już... A niestety nie da się myśleć o ewentualnych konsekwencjach, jakiś wyrzutów sumienia, bo to przecież będzie zdrada-prawda ??
Może ja tego nie widzę-ale z waszych wypowiedzi wynika, że nastawiacie się na mój ewentualny związek z jakąś laską. To dla mnie jest nie do pomyślenia, bo w moim związku jest mi dobrze i wątpię abym mogła być tylko z kobietą.
Fakt-podobają mi się kobiety, podziwiam je itd. ale mimo wszystko to co mnie interesuje to fizyka...jedno lub kilka spotkań, może coś więcej. Nie wiem naprawdę co myśleć. Czytałam różne fora i wszędzie namawiają żeby to zrobić i ja póki co też tego chcę, ale najpierw muszę tutaj z kimś o tym pogadać, poznać jak najwięcej poglądów różnych ludzi, może akurat ktoś podziela moją sytuację...
Dzięki i pozdrawiam