On od dawna żył w izolacji, coś tam sobie kombinował, wyjaśniał, i w końcu spotkał ciebie - potwierdzenie jego teorii i wreszcie ucieleśnienie jego samotnych dociekań. To radość odkrywcy.
On od dawna żył w izolacji, coś tam sobie kombinował, wyjaśniał, i w końcu spotkał ciebie - potwierdzenie jego teorii i wreszcie ucieleśnienie jego samotnych dociekań. To radość odkrywcy.
zobacz wątek