Odpowiadasz na:

Re: odzwyczajenie od smoczka 3,5 miesięcznego niemowlęcia

jak corka miała 2 latka, poszliśmy do sklepu z zabawkami i tam "wymieniła" smoka na misia przytulankę. I tak do dziś dnia ( 8 lat) zasypia z tym misiem. Płaczu nie było, po prostu tłumaczenie 2 dni... rozwiń

jak corka miała 2 latka, poszliśmy do sklepu z zabawkami i tam "wymieniła" smoka na misia przytulankę. I tak do dziś dnia ( 8 lat) zasypia z tym misiem. Płaczu nie było, po prostu tłumaczenie 2 dni przed spaniem, 3 dnia sama usnęła przytulona do miśka. Ja tylko żałuję że nie kupiliśmy drugiego takiego misia bo było kilka przygód z zagubionym misiem :) teraz to wspominam z uśmiechem na buzi. Przy drugim dziecku, smoka zabraliśmy tak po prostu jak skończył rok, to podobno psychologicznie dobry moment, bo szybko zapomina, też dostał misia i marudził tylko 2 dni. Z trzecim dzieckiem było jak z drugim i mamy już z głowy :)

Życzę wam powodzenia

zobacz wątek
14 lat temu
Wika_city

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry