odżywka do włosów dla trzylatki

zupełnie nic spłukać wodą z odrobimą octu jabłkowego,w tym czasie włosy się zmieniają ,zaczynają wypadać i pojawiają się nowe,często proste.

moje dziewczyny obie maja baranka na głowie :) kupilam odzywkę dla dorosłych gliskur bez spłukiwania w spreju,,i nakładam to na suche wlosy zeby rozczesac,,nie za duzo,,kilka psiknięc,,,bo inaczej bym tez sobie nie poradziła :)

powodzenia

Kup szampon bez SLS, albo spróbuj malutkiej nałożyć na włosy kroplę oliwy, po czym (po np. godzinie) normalnie umyj szamponem. To bardzo naturalny sposób pielęgnacji włosów, a przeczytać o nim możesz np. tutaj:

http://www.naturalne.pdg.pl/pielegnacja-wlosow/odzywki-i-maseczki/122-olejowanie-wlosow.html

Nie radziłabym używać odżywki u tak małego dziecka. Szkoda włosów, większość odżywek zawiera obciążające silikony.

co to szampon bez SLS? :)
dopiero wczoraj zastosowałam tą swoją odżywkę, wcześniej używałam tylko jedwabiu, ale nic to nie daje :(

spróbuję z tą oliwką i octem jabłkowym- w jakich proporcjach go rozcieńczyć?

mała ilosc odżywki nie zaszkodzi,,,a i ułatwi rozczesywanie,

jeszcze cos takiego jest jak olejek arganowy cos mi fryzjerka mowila

Nie polecam jedwabiu nawet dorosłym. Zakleja łuski włosów i siano gotowe.Włosy w ten sposób się zwyczajnie podduszają. Odżywka sklepowa pewnie jeszcze pełna sylikonu nie pomaga młodym włosom. Proponuje wybrać się do sklepu z profesjonalnymi szamponami i wybrać najdelikatniejszy składem plus dobra szczotka z naturalnego włosia do włosów kręconych i powinno to rozwiązać problem.

ja używam oleju kokosowego - nakładam go przed myciem głowy jakąś godzinkę - pół godziny wcześniej.

Ponieważ to zupełnie naturalna metoda, olej można by nawet zjeść :P - to myślę że włosom trzylatki nie zaszkodzi.

ja polecam szczotkę do włosów tangle teezer - włosy nawet mokre super się rozczesują - ładnie się układają

Ja mam ten sam problem z 3,5 latka. Probowalam roznych sposobow, az w koncu kupilam w Rossmannie spray ulatwiajacy rozczesywanie (z rossmannowskiej serii z ksiezniczka dla dzieci) i dziala super. Polecam :) Wczesniej probowalam wielu odzywek dla doroslych i nic nie pomagalo.

maua_mama tego o jedwabiu nie wiedzialam i nie slyszalam :( od niego zaczelam, bo myslalam ze najbardziej naturalny wiec najmniej zaszkodzi... wiec przestane uzywac i zamienie na lekka odzywke, mam nadzieje, ze bedzie jakas poprawa :) odzywke mam bez silikonu :)

Asiaczek, SLS to Sodium Laureth Sulfate. Weź do ręki pierwszy lepszy szampon, który masz w domu: powyższy składnik będzie na drugim miejscu, tuż po wodzie.

A czym jest to cholerstwo?

"SLS i SLES to tanie detergenty syntetyczne, stosowane od dawna w przemyśle do odtłuszczania i mycia urządzeń oraz pomieszczeń. Możemy je znaleźć w praktycznie każdym szamponie, żelu myjącym, czy płynie do kąpieli. Są to prawdopodobnie najbardziej niebezpieczne ze składników stosowanych w pielęgnacji skóry i produktach do pielęgnacji włosów. To związki chemiczne powodujące lepsze pienienie się produktu, do którego są dodawane. Powodują przesuszenie skóry, zaburzają wydzielanie łoju i potu, podrażniają skórę, wywołują świąd i wypryski. Przyczyniają się do powstawania plam, guzków zapalnych i cyst ropnych (w tym prosaków). Szczególnie szkodliwie działają na skórę dzieci, niemowląt oraz na skórę w okolicach narządów płciowych.

SLS jest szkodliwy dla skóry i włosów. Czyści przez niszczenie warstwy lipidowej skóry i przez to działa wysuszająco, co przy cerze trądzikowej może powodować nadmierne tłuszczenie sie skóry, która broni się wydzielając łój. Otrzymuje się w ten sposób skutek odwrotny do zamierzonego."

Dlatego polecam szukanie szamponów BEZ SLS. Np. Biovax, czy zwykły Babydream z Rossmanna. Plus olejowanie, o którym mówiłam. Wystarczy łyżeczka nawet zwykłego oleju rozprowadzona na włosach i potrzymana przez pół godziny, godzinę. Później normalne mycie szamponem.

Asiaczek, na pewno bez silikonu?

Tu masz artykuł o silikonach. Nazwy są tak skomplikowane, że jeśli się człowiek nie zna, albo ich nie sprawdzi, nie może stwierdzić, że silikonów w odżywce nie ma :)

http://zdrowekosmetyki.wordpress.com/2011/12/30/silikony/

niezle...
no ale te chyba faktycznie nie maja, co? http://www.zeberka.pl/art.php?id=17014
kiedys mialam szampon z tej serii, musze sie w odzywke tez zaopatzyc :)

Włosy trzeba nawilżyć, polecam nałożenie olejku na około 30 minut, nie wiem czy dziecko da sobie założyć na głowę folię ;) ( lepszy efekt) bo nawilżysz jej włoski.

Później umycie główki szamponem bez SLS

Co do jedwabiu to polecam tylko CHI SILK INFUSION
Inne jedwabie zawierają alkohole i wysuszają włosy

co jakiś czas robimy olejowanie
myjemy co dwa trzy dni i nakładamy odżywkę fryzjerską http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=5782
po umyciu ma coraz piękniejsze loczki, z rana sianko, ale już bez dredów ;)
rano codziennie psikam http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=51652 , żeby jakoś w przedszkolu wyglądała :)

Kasiu - jeszcze z biowaxu jedwab jest bezalkoholowy. I z Mariona o ile mnie pamięć nie myli. Najgorszy jest (i niestety najbardziej dostępny, we wszystkich Rossmannach) biosilk.

Do założycielki wątku - radzę przejrzeć dział dla "zakręconych" na forum wizażu. Jest też wątek o kręconych włosach u maluchów: http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=407676 Polecam, bo dziewczyny się tam wypowiadające mają sporą wiedzę i opisują zazwyczaj dobre sposoby i kosmetyki do pielęgnacji.

no właśnie ja miałam biosilk... ale po tym co tu przeczytałam szybko odstawiłam :)
jeszcze nie jest idealnie tak jakbym chciała, no ale pewnie nie da się tak szybko odżywić włosów
dzięki za link, zaraz zajrzę :)

ło matko, ile błędów przy loczkach popełniałam... wystarczyło zmienić szczotkę i nie czesać na sucho, tylko i wyłącznie na mokro i już jest o niebo lepiej :)