Widok
relacja
z poradnictwa rodzinnego na morenie.....ale sie usmialam..kobitka baardzo oniesmielona a my? o mal nie parsknelismy smiechem jak powiedziala ze w naturze człowieka lezy ssanie....( chodzilo o piers matki) .hahaha glupie skojarzenia w ustach tej pani brzmialo to niezwykle zabawnie..poza tym to panowala czesto glucha i krepujaca cisza ale tej pani nie chodzi o to zeby z nia rozmawiac..ma wykute na pamiec regolki, wykresiki z 78 roku..przynajmniej sie posmiac mozna ale dopiero po wyjsciu..az mnie brzuch boli...od smiania
Byliśmy z narzeczonym wczoraj pierwszy raz i udało nam się od razu zrobić 2 spotkania :-))
A dla Sylwuńki specjalnie kolejna "perełka": pani powiedziała, że "temperaturę mierzy się w pochwie, w odbycie lub w ustach pod językiem - to dla dziewic" :-))
Dobrze, że w tym momencie patrzałam skupiona na nią, bo jakbym spojrzała się na mojego narzeczonego w lewo, to bym wybuchnęła, bo on podobno ledwo się powstrzymał :-)
A dla Sylwuńki specjalnie kolejna "perełka": pani powiedziała, że "temperaturę mierzy się w pochwie, w odbycie lub w ustach pod językiem - to dla dziewic" :-))
Dobrze, że w tym momencie patrzałam skupiona na nią, bo jakbym spojrzała się na mojego narzeczonego w lewo, to bym wybuchnęła, bo on podobno ledwo się powstrzymał :-)
agu: a nie mowilam, ze bedzie ok.
Ja mam cos lepszego niz Wy odnośnie poradnictwa: ja się tak wczułam w orle, gadałam to co babka chciała usłyszeć (pewnie jak wszyscy) ale...zaproponowała mi, żebym objęła jej miejsce, bo one idzie na emeryturę. A ja jestem taką wspaniałą osobą, uczuciową i rozumiejącą ludzi. Nigdy bym nikogo nie chciała uczyć kalendarzyka..hehe Fajnie co? Taką byłam pilną uczennicą moje Panie :-)
Ja mam cos lepszego niz Wy odnośnie poradnictwa: ja się tak wczułam w orle, gadałam to co babka chciała usłyszeć (pewnie jak wszyscy) ale...zaproponowała mi, żebym objęła jej miejsce, bo one idzie na emeryturę. A ja jestem taką wspaniałą osobą, uczuciową i rozumiejącą ludzi. Nigdy bym nikogo nie chciała uczyć kalendarzyka..hehe Fajnie co? Taką byłam pilną uczennicą moje Panie :-)