Widok
Witam,
z uwagi na to, ze chce sprzedac M3 w Gdansku, mam ogloszenia prywatne w Necie. Oczywiscie biura nieruchomosci wyłapują takie oferty i dzwonią namawiając do podpisania z nimi umowy.
Między innymi zgłosił sie do mnie Pan z Metrohouse.
Przez telefon wszystko pięknie ładnie, umówiliśmy się na spotkanie w moim M. Pan przyjechał jak było ustalone, porozmawialiśmy, porobił zdjęcia, ale zaproponował mi - moim zdaniem - za dużą prowizję na co nie chcialam sie zgodzić. Powiedziałam, że musze przeczytac najpierw umowę i sie w takim razie jeszcze raz zastanowić.
Po pierwsze Pan nie chciał mi zostawić wzoru umowy do przeczytania, twierdząc ze poufna i nie może. Dziwne...
Zaczął namawiać usilnie na podpisanie, że On poświęcił mi swój czas przyjeżdżając do mnie, że po co ma jeździć drugi raz itd.
W ostateczności przesłał mi umowę pdf mailem, którą mogłam przeczytać. Zawierała kilka punktów na które się nie zgodziłam i umowy nie podpisałam. Potem dostałam jeszcze kilka maili od Pana - delikatnie mówiąc - nie profesjonalnych.
Tak więc moja współpraca z Metrohouse tak wyglądala za nim w zasadzie się zaczęła.
Oczywiscie, nie uogólniam tu całego biura, może miałam pecha i na takiego przedstawiciela trafiłam.
Ogólnie moja opinia o biurach nie jest pozytywna, jak chcą podpisać z klientem umowe - to dzwonią po kilka razy, namawiają, obiecują rzetelną współpracę, a po podpisaniu WIELKA CISZA!
z uwagi na to, ze chce sprzedac M3 w Gdansku, mam ogloszenia prywatne w Necie. Oczywiscie biura nieruchomosci wyłapują takie oferty i dzwonią namawiając do podpisania z nimi umowy.
Między innymi zgłosił sie do mnie Pan z Metrohouse.
Przez telefon wszystko pięknie ładnie, umówiliśmy się na spotkanie w moim M. Pan przyjechał jak było ustalone, porozmawialiśmy, porobił zdjęcia, ale zaproponował mi - moim zdaniem - za dużą prowizję na co nie chcialam sie zgodzić. Powiedziałam, że musze przeczytac najpierw umowę i sie w takim razie jeszcze raz zastanowić.
Po pierwsze Pan nie chciał mi zostawić wzoru umowy do przeczytania, twierdząc ze poufna i nie może. Dziwne...
Zaczął namawiać usilnie na podpisanie, że On poświęcił mi swój czas przyjeżdżając do mnie, że po co ma jeździć drugi raz itd.
W ostateczności przesłał mi umowę pdf mailem, którą mogłam przeczytać. Zawierała kilka punktów na które się nie zgodziłam i umowy nie podpisałam. Potem dostałam jeszcze kilka maili od Pana - delikatnie mówiąc - nie profesjonalnych.
Tak więc moja współpraca z Metrohouse tak wyglądala za nim w zasadzie się zaczęła.
Oczywiscie, nie uogólniam tu całego biura, może miałam pecha i na takiego przedstawiciela trafiłam.
Ogólnie moja opinia o biurach nie jest pozytywna, jak chcą podpisać z klientem umowe - to dzwonią po kilka razy, namawiają, obiecują rzetelną współpracę, a po podpisaniu WIELKA CISZA!
Od razu mogę powiedzieć, że nie nastawiajcie się zbyt mocno, że te biura Wam pomogą sprzedać. Ja sprzedawałam mieszkanie chyba 2 lata temu i oczywiście, jak tylko pojawiło się ogłoszenie, to tysiące telefonów. Podpisali umowy i później cisza, albo przyprowadzanie ludzi, jakby z łapanki, którzy i owszem chcieli mieszkanie w danej dzielnicy, ale nie takie duże, albo nie na tym piętrze. Także, temu pośrednikowi podziękowałam za marnowanie mojego czasu, bo niestety sprzedaż nie polega na tym, żeby przyprowadzić tysiąc klientów, z których połowa szuka zupełnie czegoś innego. Jak dla mnie brak profesjonalizmu, ale niestety są jeszcze gorsi pośrednicy na rynku. W razie czego mogę polecić małe biuro http://www.jm-nieruchomosci.gratka.pl/oferty/
UMOWA TYLKO "BEZ PRAWA WYŁĄCZNOŚCI" INNEJ NIE PODPISUJCIE."METROHAUSE" TO FIRMA Z WARSZAWY KTÓRA ZRZESZA POŚREDNIKÓW Z CAŁEGO KRAJU.JEDYNY PLUS TO ŻE MAJĄ W SWOJEJ BAZIE DUŻO OFERT.TAKŻE POŚREDNIK Z POŁUDNIA POLSKI BĘDZIE ZACHWALAŁ MIESZKANIE Z PÓŁNOCY KRAJU NIE WIDZĄC GO I NIE ZNAJĄC SYTUACJI PRAWNEJ.POSZUKAJCIE POŚREDNIKÓW NIE ZRZESZONYCH-JESZCZE TACY SĄ
przestrzegam przed METROHOUSE! odradzam, unikac jak ognia! nie kupowac za pośrednictwem METROHOUSE!! nie dość, ze na dzien dobry wprowadzają w błąd w rzekomej "pomocy przy załatwianiu kredytu - mają oferty wielu banków, ale jakies zanizone kalkulatory, duzo lepsze warunki i duzo szybciej mozna zaciagnać kredyt na własną rękę! Poza tym wymagają dokumentów, których banki wcale nie wymagają (np. wyciągi z konta)! no i czas zalatwiania kredytu ciagnie sie nawet miesiącami!
Poza tym,ze zamieszczają ogłoszenie w internecie za co pobieraja sporą prowizję nie robią nic co ułatwia transakcje! nie dbaja o klienta, tylko czekaja na zakonczenie transakcji i pobranie prowizji! Nie dbaja o dopelnienie zadnych formalnosci przy kupnie/sprzedazy.
Mam nadzieje,ze wkrotce znikna z rynku!
Poza tym,ze zamieszczają ogłoszenie w internecie za co pobieraja sporą prowizję nie robią nic co ułatwia transakcje! nie dbaja o klienta, tylko czekaja na zakonczenie transakcji i pobranie prowizji! Nie dbaja o dopelnienie zadnych formalnosci przy kupnie/sprzedazy.
Mam nadzieje,ze wkrotce znikna z rynku!