To jest opinia dla tych co przeczytali ponoiższe opinie i wybierają się do tej restauracji nie wiem co ci ludzie widzą takiego by się tak zachwycać. Opinię, którą teraz czytacie jest rzetelna i jeśli tam się znajdziecie przyznacie mi rację. Wystrój niektórym może pasować dawny PRL dla snobów po prostu miszmasz można to przeżyć ładnie przybrany stół lecz nie to tylko się liczy. byliśmy tam w 9 osób przydzielono nam stół na tarasie z widokiem na korty tenisowe do przeżycia, stół pięknie przybrany trzeba przyznać pod serwetą zgniła decha przybita gwoździami i poklejona taśmą na stole przystawka rolmopsy zachwalane przez właścicielkę oczywiście nie prosiłam o nie cena nie wiadoma bo menu na stronie to zestawy świąteczne na wynos innego nie ma. Krzesła ogrodowe zrobione z metalowych prętów pamiętające wczesny PRL ( na jednym z tych krzeseł podarła sobie żona spodnie bo wystawały z niego ostre zadziory), poduszki które dostaliśmy na krzesła były brudne nie wiadomo kiedy prane i czy w ogóle. Menu na kartce przyniósł kelner czy może współwłaściciel nie ważne dosyć miły i zabawny. Przeczytał z kartki kilka potraw nie podając ceny bo przypominam menu jako takiego nie ma i spytał kto co zama