mój sąsiad wylawia z szamba część ekstrementow i zasila nimi ogródek.ja dwa razy do roku biorę też od niego i wrzucam do swojego.powiem szczerze że na początku miałem wątpliwości ale teraz już nie....
rozwiń
mój sąsiad wylawia z szamba część ekstrementow i zasila nimi ogródek.ja dwa razy do roku biorę też od niego i wrzucam do swojego.powiem szczerze że na początku miałem wątpliwości ale teraz już nie. zawierają one mocne enzymy koloidalne i tzw.monakule potrzebne do wzrostu roślin.sąsiad ma dzieci i nierzadko zabieram jego dzieci wydzieliny pod rozsady.polecam.fekalia dzieci są wysokoenergetyczne.a jako ciekawostkę podam że rok temu na targach ogrodniczych w Amsterdamie była mowa o urzyznaniu rozsad męskim nasieniem, trzeba spróbować.notabene moja żona do wzmocnienia włosów dodaję mojego nasienia choć nie mam go za wiele,cóż lata robią swoje. pozdrawiam
zobacz wątek
