Masz rację. Niestety, tak jest w Fundacji Fly. Starasz się, robisz więcej niż powinieneś, zaciskasz zęby, a potem słyszysz, że jesteś beznadziejnym pracownikiem ( i wiele innych przykrych rzeczy na...
rozwiń
Masz rację. Niestety, tak jest w Fundacji Fly. Starasz się, robisz więcej niż powinieneś, zaciskasz zęby, a potem słyszysz, że jesteś beznadziejnym pracownikiem ( i wiele innych przykrych rzeczy na swój temat) i masz podpisać swoje wypowiedzenie. A jutro jest twój ostatni dzień pracy. Takie podziękowanie za dwa lata starań.
Zauważ, że od stycznia 2017 roku odeszła osoba od obsługi UTW i od tamtej pory (z krótkimi przerwami) nie było na te miejsce osoby. Czasami osoby przychodziły na miesiąc, czasem trzy i same się zwalniały, lub też prezes mówił, że są beznadziejne i wypad.. Pracy było za dużo fizycznie i za dużo psychicznej presji, a nawet wyzwisk. W pierwszym roku pracy pensja 1313, w drugim (po rządowym rozporządzeniu) 1413. Wiele można by jeszcze napisać.
zobacz wątek
6 lat temu
~Były pracownik