Odpowiadasz na:

Gratuluję merytorycznej wypowiedzi- sama powinnam to zrobić dużo wcześniej. Nic dodać, nic ująć. Mam nadzieję, że rozumiesz już teraz skąd wziął się "burdel" w dokumentacji - przez rok 3 osoby... rozwiń

Gratuluję merytorycznej wypowiedzi- sama powinnam to zrobić dużo wcześniej. Nic dodać, nic ująć. Mam nadzieję, że rozumiesz już teraz skąd wziął się "burdel" w dokumentacji - przez rok 3 osoby wykonywały pracę obliczoną dla czterech. W tym czasie trzeba było jeszcze wdrażać do pracy te kilka osób, które próbowały podjąć zatrudnienie (ostatecznie z niego rezygnując) co również skutecznie odciągało nas od codziennych zadań. A jak się pracuje - niestety doświadczyłaś na własnej skórze. Przykro mi, że nie wyciągane są wnioski z tego co się dzieje, że wciąż to pracownicy są oskarżani za błędy i niedociągnięcia. Czas mija, pracownicy się zmieniają, a poprawy brak. Dziwne to w czasach, kiedy coraz trudniej o pracowników i powinno się szanować tych, którzy są oddani, pełni poświęcenia i często pracują z pasją. Cieszę się, że tak jasno to napisałaś. Bo problemem nie jest rzekome czyhanie na kasę z dofinansowania (większość wypowiedzi powyżej jest w stylu "słyszałam kiedyś, że...), bo to nie działa tak, jak się wydaje ludziom. Problemem jest brak szacunku, poniżanie i mobbing.

zobacz wątek
6 lat temu
~A.

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry