Widok
W porządnym szanującym warsztacie nie ma baniaków, tylko butelki litrowe bądź 5litrowe-fabrycznie zamknięte...
Co do różnicy w olejach: często jest to olej pod market...tzn. producent sortuje oleje względem jakości, te słabsze zwykle trafiają do marketów w "dobrej cenie", nieraz rożni się też lepkością, brakiem uszlachetniaczy lub ich ubogą obecnością
Co do różnicy w olejach: często jest to olej pod market...tzn. producent sortuje oleje względem jakości, te słabsze zwykle trafiają do marketów w "dobrej cenie", nieraz rożni się też lepkością, brakiem uszlachetniaczy lub ich ubogą obecnością
Mysl sobie co chcesz, jak dla mnie śmierdzi tu szowinizmem, a wystarczyloby pogadac ze specjalistami,a przekonałbys się, że bzdur nie gadam.
Olej był jest i bedzie produkowany i sortowany na wysoka jakosc,srednia i słabą.
A co do beczek napisałam: W PORZĄDNYM SZANUJĄCYM SIĘ WARSZTACIE NIE MA BECZEK, A ZAMKNIĘTE FABRYCZNIE POJEMNIKI!
Olej był jest i bedzie produkowany i sortowany na wysoka jakosc,srednia i słabą.
A co do beczek napisałam: W PORZĄDNYM SZANUJĄCYM SIĘ WARSZTACIE NIE MA BECZEK, A ZAMKNIĘTE FABRYCZNIE POJEMNIKI!
owszem, olej był , jest i będzie różnej jakośći.
ale wówczas jest pakowany w różnego rodzaju/koloru opakowania, odpowiednio oznaczone.
Olej w takich samych opakowaniach, z takimi samymi oznaczeniami producenta, symbolami nie może różnić się jakościowo.
tyle w temiacie.
szanujący się warsztat ? takie coś nie istnieje.
mają olej w beczkach - decyduje o tym ekonomia a nie troska o silnik samochodu klienta.
ps. do szowinizmu daleko mi.
ale wówczas jest pakowany w różnego rodzaju/koloru opakowania, odpowiednio oznaczone.
Olej w takich samych opakowaniach, z takimi samymi oznaczeniami producenta, symbolami nie może różnić się jakościowo.
tyle w temiacie.
szanujący się warsztat ? takie coś nie istnieje.
mają olej w beczkach - decyduje o tym ekonomia a nie troska o silnik samochodu klienta.
ps. do szowinizmu daleko mi.
Spotkałem się z taką sytuacją "pod market", ale nie w przypadku oleju, a w przypadku migomatu. Znajomy kupował w sklepie dedykowanym, zajmującym się tego rodzaju sprzętem, ja natomiast zakupiłem rok później ten sam model w markecie. Po jakimś czasie zauważyliśmy, że mój migomat kupiony w markecie jest lżejszy, ma uboższy transformator, co ewidentnie przekładało się na jakość spawów. Po prostu gorzej sprzęt zachowuje się przy używaniu.
Tak więc coś w tym jest, że dana seria ma trafić na market. Nie wiem czy tak jest też w olejach, ale mam dowód, że w marketach można się spotkać z gorszą jakością tych samych produktów.
Tak więc coś w tym jest, że dana seria ma trafić na market. Nie wiem czy tak jest też w olejach, ale mam dowód, że w marketach można się spotkać z gorszą jakością tych samych produktów.
można kupić po dobrej cenie ale można też niestety natrafić na badziewie. Nie ma co ryzykować z olejem.
Polecam cv do zrobienia.
Polecam cv do zrobienia.
@maciej ta pani nie napisala że np.castrol o tych samych oznaczeniach i parametrach się różni a napisała jak mysle o olejach z marketów markowanych tanimi firmami typu tesco itp. a co do oleju w beczkach to jedz wymien olej w np.autogumie albo innym normalnym warsztacie i patrz co i skad leja, ja tam od trzech lat sie serwisuje i nigdy nic mi nikt z beczki nie lał
Dziwna ta wasza dyskusja, ktos zapytał o tani olej, ktos poruszył temat, że tani to moze być w markecie ale odbiegajacy jakością. Moim skromnym zdaniem pan od mercedesa powinien pojechać do dobrego warsztatu i zalać olej z aprobatą mercedesa, czy bedzie go kosztowac 10 zł mniej czy 20zł wiecej to nie powinno robić wielkiego znaczenia, najważniejsze by silnik dostał to co dla niego najlepsze, bo klopoty z sercem auta, wiążą się z większymi kosztami.
Jeszcze nie spotkałem się z olejem marki "Tesco" lub "Makro" ?!
Natomiast wszystkie dzisiaj sprzedawane oleje silnikowe są bardzo wysokiej jakości . Jakość wszystkich olejów jest porównywalna i podobna. Dzisiaj nie kupisz oleju "złego". Kupując olej dzisiaj można tylko kierować się jego gęstością.
Np: 5/30,10/40 itp.
40 lat temu jeździłem wyłącznie na polskim oleju "Selektol".
Na tym oleju, "Ładą" przejechałem 300 tys.km. do remontu silnika i okazało się ,że szlifu wymagały tylko same cylindry ,zaś wał korbowy nie wymagał szlifu(!!!). Wystarczyło założyć tylko panewki nominalne...
Więc jaki był wówczas(40 lat temu) polski olej silnikowy ?
Zły, czy dobry ?
Natomiast dzisiaj oleje są już tak perfekcyjnie dopracowane przez wszystkie znane, długoletnie firmy,że nie ma różnicy co wlejemy do naszego samochodu.
Podobnie jest z żywotnością obecnych olejów silnikowych Nie ma i nigdy nie było potrzeby wymiany oleju co rok. To jest tylko chwyt reklamowy ,żeby jak najczęściej , jak najwięcej kupować olej i nabijać kasę producentom.
Natomiast wszystkie dzisiaj sprzedawane oleje silnikowe są bardzo wysokiej jakości . Jakość wszystkich olejów jest porównywalna i podobna. Dzisiaj nie kupisz oleju "złego". Kupując olej dzisiaj można tylko kierować się jego gęstością.
Np: 5/30,10/40 itp.
40 lat temu jeździłem wyłącznie na polskim oleju "Selektol".
Na tym oleju, "Ładą" przejechałem 300 tys.km. do remontu silnika i okazało się ,że szlifu wymagały tylko same cylindry ,zaś wał korbowy nie wymagał szlifu(!!!). Wystarczyło założyć tylko panewki nominalne...
Więc jaki był wówczas(40 lat temu) polski olej silnikowy ?
Zły, czy dobry ?
Natomiast dzisiaj oleje są już tak perfekcyjnie dopracowane przez wszystkie znane, długoletnie firmy,że nie ma różnicy co wlejemy do naszego samochodu.
Podobnie jest z żywotnością obecnych olejów silnikowych Nie ma i nigdy nie było potrzeby wymiany oleju co rok. To jest tylko chwyt reklamowy ,żeby jak najczęściej , jak najwięcej kupować olej i nabijać kasę producentom.
Tanie i bardzo dobrej jakości oleje można kupić przez internet, z tego co patrzyłem to najtaniej jest na http://motegro.pl/
Pozdrawiam :)
Pozdrawiam :)
Kupiłem ostatnio w Makro Lotos semisyntetic 10w40 za 45 zł 5L. Ale to chyba promocja była. Wziąłem 10 sztuk, i na zapas, i na najbliższe zmiany. Niespecjalnie przykładam uwagę do oleju. Zmieniam raz na rok wraz z filtrem na 10w40 i tyle. Jak chce dobry olej to biorę z Niemiec czy USA. Podejrzewam, że w tym kraju wszystko jest 'specjalnej' jakości na nasz rynek.
Zresztą, nie wiem co to musi być za samochód by mu 10w40 zaszkodziło.
Zresztą, nie wiem co to musi być za samochód by mu 10w40 zaszkodziło.
Tu na pewno coś znajdziesz: http://www.mix-sklep.pl
kiedys kupowałem w tradycyjnym sklepie, jednak kiedy zacząłem bardziej dbać o samochód to zamawiam na stronie http://www.zmienolej.pl Oleje z najwyższej półki, oleje też no i jak czegoś nie wiem to rade mogę dostać od wlasciciela strony
Jak jest w sklepie "promocja" to patrzajcie na datę produkcji. Jak coś leży na półce dwa lata to daje się na promocję. Albo dajmy na to , market Y zamawia dla siebie oleje firmy X po niskiej cenie. Firma X daje trochę gorszy olej, niższą cenę, nieznacznie zmienia opakowanie albo ma z tyłu napisane wyprodukowane przez x dla Y, ale nadal jedzie na marce. Ja mam silnik starszego typu i leję zwykły castrol, tylko patrzę czy benzyniak czy dizel.może te nowsze są wrażliwsze jakieś, ale pewnie to różnica jak z benzyną 95 i 98 i on.
Dziwi mnie Wasze podejście do olejów. Od zawsze leje 10W40 to wszystkiego co jeżdzi, poza wyczynowymi, i do aut z DPF i bez DPF. Jedno auto z DPF już pod 500 kkm podchodzi i działa. Prędzej wtryski padną, dziruę w tłoku wypalą czy cały osprzęt padnie. Oleje obecnie są na tyle dobre, że do cywilnych samochodów wystarczy najtańszy. Przynajmniej ja tak uważam. Nie widziałem auta zatartego - nie mówimy o jakichś przypadkach sporadycznych, gdzie jest to przez głupotę, bo bez płynu w chłodnicy. Mi do Volvo też kazali niskopopiołowy lać, a, tak jak pisałem, ma prawie 500 kkm i DPFa sprawnego, oryginalnego. Leje Lotos Semisyntetic, byl w makro za 45 zł/5L.