Widok
gdzie mogą, bez potykania się o tłum jędrnych 30tek, tańczyć 50latki?
Kochani, odwiedziłam kilka klubów w gdańsku:( bardzo lubie tańczyć..ale niestety jestem 46latką i żle mi robi towarzystwo pięknych i jędrnych oraz dosyć zdeterminowanych kobiet..nie jestem jędzą:) ze spokojem bo wiem, że one też już niedługo przekroczą 4 dychę :).Mili , podpowiedzcie, gdzie mogą tańczyć ciut szalone 40teczki? I gdybyż bywali tam tez intrygujący 50latkowie..marzenie!!
No patrz, a ja myślałem że staje w obronię Twojego tematu, bo tam napisałaś:
"taniec--bo wyzwala,"wyrównuje" emocje"
A chyba Tobie całkiem o co innego chodziło z tym wyzwalaniem:P
"Ciurlać wam się zachciało":D
"taniec--bo wyzwala,"wyrównuje" emocje"
A chyba Tobie całkiem o co innego chodziło z tym wyzwalaniem:P
"Ciurlać wam się zachciało":D
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
Konkurencji w tańcu? To nie Taniec z gwiazdami, czy inny you can dance, tańczy się dla przyjemności własnej, a nie by dobrze wypaść czy poderwać faceta. Albo się idzie potańczyć, albo w innym celu, a wtedy ze względu na wiek, może lepiej rozwiewać swój czar w bardziej dorosły sposób?;)
A tak abstrahując od tematu, gdzie są te lokale z jędrnymi 30stkami?:P
A tak abstrahując od tematu, gdzie są te lokale z jędrnymi 30stkami?:P
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
zapytam się kolegi,on z racji pracy dużo nt wie,
ja się nie szlajam--wiec nie mam rozeznania
mnie nie przeszkadzają młodsze,nawet wydaje mi się ze potrafie lepiej z nimi dogadać się niż ...z moimi rówieśnicami,które miewają zgorszone miny i za dużo plotkują
w ogóle my kobiety -wredne jesteśmy i jedze-dla siebie nawzajem
i przyjazn miedzy kobietami jest dopoty ,dopóki jakiś inrygujacy facet się nie pojawi--ooo wtedy jest jak w buszu
---
taniec,muzyka--czy tobie to z jednym się tylko kojarzy?!
ja się nie szlajam--wiec nie mam rozeznania
mnie nie przeszkadzają młodsze,nawet wydaje mi się ze potrafie lepiej z nimi dogadać się niż ...z moimi rówieśnicami,które miewają zgorszone miny i za dużo plotkują
w ogóle my kobiety -wredne jesteśmy i jedze-dla siebie nawzajem
i przyjazn miedzy kobietami jest dopoty ,dopóki jakiś inrygujacy facet się nie pojawi--ooo wtedy jest jak w buszu
---
taniec,muzyka--czy tobie to z jednym się tylko kojarzy?!