Re: głośny seks za ścianą
Nikt ich nie podsłuchuje, oboje tak się wyją i walą tym łóżkiem, że wybudzamy się ze snu. Jak się spotka innych sąsiadów na klatce to przy dzień dobry od razu pytają jak się dzisiaj spało bo tak...
rozwiń
Nikt ich nie podsłuchuje, oboje tak się wyją i walą tym łóżkiem, że wybudzamy się ze snu. Jak się spotka innych sąsiadów na klatce to przy dzień dobry od razu pytają jak się dzisiaj spało bo tak jakoś wesoło u nas w nocy jest z uśmieszkiem. No i fajnie tylko my chcemy w nocy SPAĆ.
Dołączyć do nich nie dziękujemy - mała pulchna farbowana wiewiórka i łysawy blondyn - przynajmniej nie w moim guście.
zobacz wątek