Polecam wszystkim, którzy zastanawiają się nad wyborem studia tańca!
Właśnie minął trzeci miesiąc i mój kurs nieubłaganie dobiegł końca. Nie było 'lekko", gdyż trenerzy wymagają koncentracji i pracy (z zajęć wychodzimy zmęczeni, czasem bolą nas mięśnie o istnieniu których nie mieliśmy pojęcia, ale zawsze z uśmiechem na ustach) - to wszystko przynosi efekt. Atmosfera jest bardzo sympatyczna, uczestnicy w różnym wieku, a trenerzy to zawodowcy, którzy sprawiają, że nawet oporne jednostki przyswajają sobie kolejne kroki i zaczynają poruszać się w rytmie;))
Pozdrawiam Panią Joannę i Pana Grzegorza!!!
Po tej przygodzie ja też zaliczam się "klubu" osób, które tanecznym krokiem udają się np po kanapkę do kuchni...;))
PS. slow, slow,quick, quick, slow, quick, quick, slow...;)))