AAA Dwukwiat
zgubil sie wiedzial to dobrze. albo budowla byla o wiele wieksza, niz na to wyglada, albo - chociaz nie napotkal zadnych schodow - trafil do jakiegos rozleglego podziemia. albo, co zaczynal...
rozwiń
zgubil sie wiedzial to dobrze. albo budowla byla o wiele wieksza, niz na to wyglada, albo - chociaz nie napotkal zadnych schodow - trafil do jakiegos rozleglego podziemia. albo, co zaczynal teraz podejrzewac, wewnetrzne wymiary budynku zaprzeczaly podstawowej zasadzie architektonicznej, przewyzszajac wymiary zewnetrzne. i skad te dziwaczne lampy? osmioscienne krysztaly, osadzone w rownych odstepach na scianach i suficie, saczyly nieprzyjemny blask i nie tyle rozswietlaly, co podkreslaly ciemnosc.
A ten co wykonal plaskorzezby na scianach, za duzo pil. i to przez cale lata, pomyslal ze wspolczuciem Dwukwiat.
Terry Pratchett "Kolor Magii"
NOBLA DLA TEGO PISARZA
zobacz wątek
24 lata temu
~plagiat (Gratka HP)