guzek na dłoni co to

ja miałam kiedyś taki guzek ale koło obojczyka który znikł po ok miesiącu. guzek miałam obserwować. lekarka mi powiedziała, że jeżeli nie boli i nie ma żadnych zmian na skórze w jego okolicy to nie ma co panikować. takie coć może zostac po skurczu mięśni albo naciągnięciu ścięgna.

to może być brodawka :)

moja córcia ma cos takiego jak była malutka to sie uderzyła albo o szczebelke albo o bujaczek i miała skierowanie do chirurga i na usg ma torbiel galaretowatą teraz ma 2 lata i prawie 4 miesiace i guzek sie zmniejszył bo urosła i naszczęście guzek nierośnie więc jesteśmy pod opieką chirurga

tak to wygląda?

http://www.google.pl/search?q=ganglion&hl=pl&safe=active&client=firefox-a&hs=INm&rls=org.mozilla:pl:official&prmd=imvns&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ei=5CSqUKPuNoWE4ATgzICwDQ&ved=0CAoQ_AUoAQ&biw=1280&bih=659

To jest akurat ganglion, ja mam też na nadgarstku taki. Tak czy owak i tak idź do lekarza, może to być pewnie i kilka innych rzeczy.

mammamia i co lekarze kazali Ci z tym robić? Moja córka ma cos takiego na palcu tuż za paznokciem i byliśmy u pediatry i chirurga i żaden nie wiem co z tym zrobić. Do kogo mamy się udać?

Ja mialam juz dawno temu gangliona na nadgarstku. Za pierwszym razem mialam usuniete strzykawka wyssane na pogotowiu, niektorym to wystarczy mi uroslpo tym jeszcze wiekszy i mialam zabieg w szpitalu. Od tamtej pory spokoj tylko mala blizna. Ale jak juz byl raz koze kiedys sie pojawic nie powinnam dzwigac duzo itp.

Byłam z tym u chirurga i powiedział, że to można odessac, ale i tak odrośnie i że mogłabym to usunąć, ale wg niego nie muszę nic z tym robić.
Jednak każda taka zmiana może potencjalnie zmienić swoją naturę więc zamierzam się z tym jednak wybrać do kogoś jeszcze i raczej się tego pozbyć na amen.
To niby taka forma zwyrodnienia; od urazu bądź długotrwałego obciążenia w danym miejscu.

U mnie ten guzek to było zapalenie przewlekłe jakichś mięśni w miejscu przyczepiania się do kości. Lekarz zaproponował mi falę uderzeniową. Znalazłem sobie gabinet rehabilitacji na rehabilitacje.org i tam miałem zabiegi. Chodziłem na nie raz na tydzień, więc nie miałem problemu, żeby to robić. Po dwóch seriach zabiegów, jest już ok, gulka zniknęła i nic nie boli.

marta moja córa akurat miała nie na dłoni tylko na czole - diagnoz było multum, co jedna to gorsza, ostatecznie okazało się że to tłuszczak który się sam wchłania. Na pewno warto zrobić usg, czyli pediatra musi dać skierowanie do chirurga, ten skierować na usg, potem obejrzeć opis i zadecydować co dalej.

Może macie jakies nowe doświadczenia w temacie guzka na dloni dziecka? włąsnie znalazłam takowy u dziecka i się martwię.. TO nie jest ganglion, lekko się przesuwa po zewnętrznej części dłoni.

Ja pamiętam że w dzieciństwie też miałam taki guzek, mama wędrowała ze mną po lekarzach i nikt nic nie wiedział i po 2 latach po guzie nie było śladu.