Widok
hamulce hydrauliczne shimano XT problem z tloczkami
Czy ktoś z Was zabierał się za rozbieranie tłoczków w zacisku shimano XT ? Można tam się dostać tylko specjalnym kluczem shimano odkręcając nakrętkę która wygląda podobnie do torxa.
Pytam bo moje tłoczki nie chodzą równo (prawdopodobnie zasyfione) - jeden się prawie w ogóle nie wysuwa, natomiast drugi chodzi płynnie i przez to zawsze minimalnie tarcza musi ocierać o klocek. Czyszczenie wd-40 nic nie dało.
Jakieś pomysły, porady?
Pytam bo moje tłoczki nie chodzą równo (prawdopodobnie zasyfione) - jeden się prawie w ogóle nie wysuwa, natomiast drugi chodzi płynnie i przez to zawsze minimalnie tarcza musi ocierać o klocek. Czyszczenie wd-40 nic nie dało.
Jakieś pomysły, porady?
Zamiast wd40 zastosuj olej mineralny. Wysuń tłoki, tylko uważaj żeby nie wypadły, wyczyść dokładnie patyczkiem z watą, posmaruj olejem i wsuń z powrotem. Operację powtórz ze 3 - 4 razy. Powinno pomóc. W hamulcach shimano tłoki chodzą równo tylko jak hamulec jest nowy, dość szybko się syfią i żadne czyszczenie już nie pomaga, nawet wymiana uszczelek i czyszczenie dogłębne po rozebraniu zacisku nie pomaga. Pozostaje się do tego przyzwyczaić lub zmienić hamulce.
kłopot z włożeniem niewielki, tyle że razem z tłoczkiem wyleci płyn hamulcowy. Więc lepiej mieć takowy w pogotowiu, no chyba że rzepakowym zalejesz.
Osobiście walczyłem z nieruchawymi tłoczkami w nowym XT przez ponad rok i dałem sobie spokój, skończyło się awaryjnie na nowym zacisku (SLX-chyba jeszcze wiekszy badziew), a później na innym producencie.
pozdr
Osobiście walczyłem z nieruchawymi tłoczkami w nowym XT przez ponad rok i dałem sobie spokój, skończyło się awaryjnie na nowym zacisku (SLX-chyba jeszcze wiekszy badziew), a później na innym producencie.
pozdr
Cześć kolego ja mam xtr-a i jeszcze nie miałem z nimi najmniejszych problemów u ciebie może powstał ten problem z powodu ,że jak jeżdziłeś w złych warunkach pogodowych czyli błoto itd to nie umyłeś roweru na myjni ciśnieniowej i nie wyczyściłeś zacisków z brudu i dlatego masz ten problem ,że się trochę zatarł i żle działa.
Mam LX, wsadz w ten otwór klucz imbusowy i wyciągnij tłoczek naciskając lekko pod kątek aby było tarcie i lekko do góry powinnien wyjść. Ja rozbieralem juz kilka razy, posmaruj tłoczki specjalnym smarem silikonowym (jest taki di tłoczków samochodowych, moze być zwykły silikonowy). Po tym zabiegu tłoczki chodzą jak ta lala, aha zapomnialem dodać, że u mnie jeden był trochę leniwy :)
- na początek standardowo tłoczysz od zacisku olej aż skończą się bąbelki przelewając kilka razy
- zakręć odpowietrzanie, weź zacisk do góry (ponad klamkę) poruszaj, popukaj w przewód (pokręć) i na chwilę odkręć odpowietrznik i tak kilka razy (dużo bombli wyjdzie :) )
- zakręć odpowietrznik i na maksa naciskaj klamke, potem na ułamek sekundy poluzuj odpowietrznik (z zacisniętą klamką) i zakręc i tak kilka razy oczywiście uważając aby w wyrównawczym nie ubyło za dużo oleju.
Po takich operacjach udało mi się dobrze hamulce zrobić
- zakręć odpowietrzanie, weź zacisk do góry (ponad klamkę) poruszaj, popukaj w przewód (pokręć) i na chwilę odkręć odpowietrznik i tak kilka razy (dużo bombli wyjdzie :) )
- zakręć odpowietrznik i na maksa naciskaj klamke, potem na ułamek sekundy poluzuj odpowietrznik (z zacisniętą klamką) i zakręc i tak kilka razy oczywiście uważając aby w wyrównawczym nie ubyło za dużo oleju.
Po takich operacjach udało mi się dobrze hamulce zrobić
Nie oczekuj żeby tłoki chodziły IDEALNIE równo :) Jeszcze nie miałem hamppli w których tak było. Jeżeli jeden z tłoków nie zapiekł się na amen to wystarczy odkręcić zacisk, pocisnąć w klame i dokręcić tak jak się tłoki ułożyły. Powinno być spoko, chodzi o to żeby podczas jazdy tarcza nie szurała o kloca, a nie o to żeby we warsztacie chodziły równo. Smarowanie tłoka nie ma sensu. Smar migruje potem na klocki i z hamowania kupa. Jak masz symetryczne tłoki to zamień je stronami. Jak nie pomogło to zamień też stronami uszczelki. Jak nie pomogło to wróć z tłokami ale zmień uszczelki. W którejś kombinacji coś musi się zmienić :D Możesz mieć uszczelki wyruchane wtedy nowe. Jak nic nie pomaga to olej sprawę, o ile da się zacisk tak ustawić żeby samo nie hamowało. Ostatecznie kup nowy zacisk - to mała kasa i od razu masz extra nowe klocki.
no dobra, udało się tak zrobić, że są bardziej ruchliwe i na sucho w domu nie ocierały. Ale na weekendowym treningu w błocie tarło niesamowicie, na tyle ze prawie nówki okładziny metaliczne poszły do zera na dystansie 70km.. jechałem ze znajomym co miał avidy juicy three i jemu praktycznie nie tarło. Generalnie chodzi oto, że jak błoto dostaje się na tarcze to wędruje na klocki i tam zostaje i nawet nie hamując klocki się zużywają.
jakieś patenty na ten problem? bo nie uśmiecha mi się inwestować w klocki co chwila.
a i ostatnio w zbiorniczku wyrównawczym zauważyłem trochę syfu gęstego na dnie, chyba warto to oczyścić?
hamulce zalewam mineralnym LHM+ w ciepłym moje odczucie jest, że klamka chodzi lepiej niż na oryginalnym shimano, ale na +5 stopniach przy szybkich r******h się utwardzała..
jakieś patenty na ten problem? bo nie uśmiecha mi się inwestować w klocki co chwila.
a i ostatnio w zbiorniczku wyrównawczym zauważyłem trochę syfu gęstego na dnie, chyba warto to oczyścić?
hamulce zalewam mineralnym LHM+ w ciepłym moje odczucie jest, że klamka chodzi lepiej niż na oryginalnym shimano, ale na +5 stopniach przy szybkich r******h się utwardzała..
hehe, jako żywo przypominają mi się moje problemy z szimanowymi hamplami.
Co do zużywania klocków w chlapę to raczej nie ma mocnych - samo błoto jeszcze jako tako, ale deszcz (albo odwilżowa chlapa) + trochę górek to stuprocentowa recepta na błyskawiczne zużycie okładzin. Jedyne wyjście to kupić sobie parę kompletów klocków za 30zł - nie zauważyłem specjalnej różnicy w tempie zużycia czy jakości hamowania vs. oryginalne metaliki czy kulstopy za 2x wyższą cenę.
Twardniejąca na zimnie klamka to chyba cecha wszystkich mineralnych hampli - podobnie mam teraz w Magurach. Jak dla mnie to akurat lepiej, zwłaszcza że bez problemu można to niwelować beznarzędziowym pokrętłem jałowego skoku (w Luizach, w odróżnieniu od Shimano XT, to pokrętło naprawdę działa, na dodatek bez użycia śrubokręta). Jeździłem już tej jesieni przy ok. -3st i twardnienie nie było dokuczliwe, ciekawe, jak hamulec sprawuje się przy -10 i niżej.
pozdr
Co do zużywania klocków w chlapę to raczej nie ma mocnych - samo błoto jeszcze jako tako, ale deszcz (albo odwilżowa chlapa) + trochę górek to stuprocentowa recepta na błyskawiczne zużycie okładzin. Jedyne wyjście to kupić sobie parę kompletów klocków za 30zł - nie zauważyłem specjalnej różnicy w tempie zużycia czy jakości hamowania vs. oryginalne metaliki czy kulstopy za 2x wyższą cenę.
Twardniejąca na zimnie klamka to chyba cecha wszystkich mineralnych hampli - podobnie mam teraz w Magurach. Jak dla mnie to akurat lepiej, zwłaszcza że bez problemu można to niwelować beznarzędziowym pokrętłem jałowego skoku (w Luizach, w odróżnieniu od Shimano XT, to pokrętło naprawdę działa, na dodatek bez użycia śrubokręta). Jeździłem już tej jesieni przy ok. -3st i twardnienie nie było dokuczliwe, ciekawe, jak hamulec sprawuje się przy -10 i niżej.
pozdr
powiadam, że nie trzeba wciskać klamki, czyli umyślnie hamować aby zużyły się okładziny - przynajmniej w moich hamulcach. Cały myk polega na tym, że jak klocki i tarcza są suche to nic nie trze, ale jeden z nich (ten leniwy tłoczek) jest mega blisko tarczy i jak tam dostaje się piach z wodą to siłą rzeczy trze.
czytać ze zrozumieniem a nie popisywać się fizyką.
czytać ze zrozumieniem a nie popisywać się fizyką.
To ten "piach z wodą" chyba klejem przyklejasz do tarczy, bo tylko wtedy są szanse na tak duże zużycie okładzin "bez wciskania klamki" (tarcza zadziała jak papier ścierny). To że tłoczek jest mega blisko nie może powodować zużywania się klocka bez naciskania hamulca. Możliwe i prawdopodobne jest, że klocek zużył się przez to, że z racji swego położenia mocniej dociskany jest do tarczy podczas lekkiego hamowania, niż ten przeciwległy.
No, chyba, że masz klocki z korka lub styropianu, ale ta możliwość jest raczej mało prawdopodobna ;)
No, chyba, że masz klocki z korka lub styropianu, ale ta możliwość jest raczej mało prawdopodobna ;)
Uszczelki można dorobić
http://www.rowerowepodhale.eu/index.php/warsztatmenu/145-serwis-tarczowek-shimano-br-m535
http://www.rowerowepodhale.eu/index.php/warsztatmenu/145-serwis-tarczowek-shimano-br-m535