Moge siebie nazwac szczesciarzem, bowiem trafilem na swietnego instruktora. Marcin, bo o nim mowa, to uosobienie cierpliwosci, opanowania i pelnego profesjonalizmu w tej dziedzinie. Nie ma obijania sie juz od pierwszej godziny (a nawet pierwszych 10 min, bo tyle wystarczylo aby na pierwszej lekcji wyjechac z placu na droge i dalej w kierunku centrum). Zwraca uwage nawet na najmniejszy blad (czasami nawet potrafi przewidziec twoj blad i zawczasu ostrzega).A po 30h znasz juz na pamiec centrum Gdanska i wszystkie mozliwe trasy egzaminacyjne i czujesz sie naprawde swobodnie za kierownica. I uwierzcie mi, ze nawet z najbardziej (t)opornego kursanta zrobi dobrego kierowce.