Lekarzom z ktorych uslug korzystałam nie moge nic zarzucic. Natomiast "PANIE W OKIENKU" to dramat - iscie Barejowskie postaci. Nie powinno tak być, w końcu podobno wyszliśmy z PRL-u a "w okienku" słono płaci się za wizytę lecz one traktują petenta jak zbędne ogniwo tego całego interesu. Miałam z nimi różne przeboje, ostatnio rejestrowałam męża na usg dot. kamienia w nerce, dzwoniłam 3 razy żeby upewnić się co do terminu. Danego dnia na miejscu okazało się ze w ogóle nie jest zapisany ! W dodatku okazało się ze nie jest przygotowany do tego badania - pani dokonując rzekomej rejestracji nie raczyła poinformować jak przygotować się do tego badania - bo po co, przecież jej nie zależy. Szukam innej przychodni