Widok
hej dziewczyny.. jestem tu nowa, ale chetnie sie wypowiem na temat tego lokalu.. bylam tam niedawno na weselu i bylam bardzo rozczarowana.
jedzenia malo i naprawde przecietne, ale to sie dalo przezyc..
najgorsze bylo to, ze obsluga byla bardzo opieszala - nie sprzatali nic na czas, i (skandal) nie donosili szkla - trzeba bylo pilnowac wlasnego kieliszka, bo jak sie gdzies postawilo i nie wiedzialo, ktory jest ktory, to nie mialo sie w czym pic, bo nigdzie nei bylo czystego szkla.. jak sie prosilo obsluge, to trwalo to cale wieki zanim cos przyniesli..
lokal jest naprawde ladny i w fajnym miejscu, ale sprawa ze sprzataniem naczyn i przede wszystkim szklankami i kieliszkami naprawde dostarczyla pannie mlodej kilku zniezrecznych chwil - goscie chcieli toast wypic a tu polowa nie miala w czym.. wszyscy sie smiali, ze trzeba podpisywac kieliszki i w ogole...
no i bardzo marne salatki.. stara marchewka, jakies nieciekawe buraczki..
nie polecam, naprawde.. ze wzgledu na wyglad to owszem, wszystko jest bardziej niz fajnie, ale ze wzgledu na organizacje wszystkiego i podejscie obslugi do gosci, to zdecydowanie odradzam.
pozdrawiam serdecznie
jedzenia malo i naprawde przecietne, ale to sie dalo przezyc..
najgorsze bylo to, ze obsluga byla bardzo opieszala - nie sprzatali nic na czas, i (skandal) nie donosili szkla - trzeba bylo pilnowac wlasnego kieliszka, bo jak sie gdzies postawilo i nie wiedzialo, ktory jest ktory, to nie mialo sie w czym pic, bo nigdzie nei bylo czystego szkla.. jak sie prosilo obsluge, to trwalo to cale wieki zanim cos przyniesli..
lokal jest naprawde ladny i w fajnym miejscu, ale sprawa ze sprzataniem naczyn i przede wszystkim szklankami i kieliszkami naprawde dostarczyla pannie mlodej kilku zniezrecznych chwil - goscie chcieli toast wypic a tu polowa nie miala w czym.. wszyscy sie smiali, ze trzeba podpisywac kieliszki i w ogole...
no i bardzo marne salatki.. stara marchewka, jakies nieciekawe buraczki..
nie polecam, naprawde.. ze wzgledu na wyglad to owszem, wszystko jest bardziej niz fajnie, ale ze wzgledu na organizacje wszystkiego i podejscie obslugi do gosci, to zdecydowanie odradzam.
pozdrawiam serdecznie
Cześć dziewczyny :))
ja też jestem tu nowa i szczerze mówiąc dzięki Wam przyspieszyłam trochę tempo przygotowań. Zaręczyliśmy się 2 m-ce temu i uważaliśmy, że na wszystko mamy czas ;)) po czytaniu wielu postów na forum trochę zmobilizowałam narzeczonego do podjęcia jakiś kroków. Tak więc miałam po pierwszej selekcji 3 miejscówki - Bartan i Orle w Sobieszewie oraz 4 pory roku w straszynie. Tak więc oba obiekty w sobieszewie odpadły ze względu na małe sale (orle troche wieksze, ale z zewnątrz budynek trochę straszy ;) ), zajechaliśmy do 4 pór roku i sala wraz z widokiem na ogród po prostu nas oczarowała :))) Cena też nie jest aż tak wygórowana jak np. w Bartanie... Niestety wszystkie terminy aż do października 2009 są w 4 porach zarezerwowane więc wzięliśmy pierwszy wolny, czyli 3 październik 2009 no i nie dają apartamentu dla nowożeńców w cenie ... (marzyłam o sierpniu, ale rzeczywistość jest nieubłagana ;) ). Okazało się, że moja mama była 2 razy na obiedzie w 4 porach i podobno bez rewelacji, ale sala rzeczywiście jest niczego sobie. Trochę się teraz martwie po przeczytaniu niektórych opinii, że oszukują na alkoholu i że obsługa na czas nie reaguje, ale szczerze mówiąc nie mamy wyjścia ... nic innego nam się po prostu nie spodobało ...
ja też jestem tu nowa i szczerze mówiąc dzięki Wam przyspieszyłam trochę tempo przygotowań. Zaręczyliśmy się 2 m-ce temu i uważaliśmy, że na wszystko mamy czas ;)) po czytaniu wielu postów na forum trochę zmobilizowałam narzeczonego do podjęcia jakiś kroków. Tak więc miałam po pierwszej selekcji 3 miejscówki - Bartan i Orle w Sobieszewie oraz 4 pory roku w straszynie. Tak więc oba obiekty w sobieszewie odpadły ze względu na małe sale (orle troche wieksze, ale z zewnątrz budynek trochę straszy ;) ), zajechaliśmy do 4 pór roku i sala wraz z widokiem na ogród po prostu nas oczarowała :))) Cena też nie jest aż tak wygórowana jak np. w Bartanie... Niestety wszystkie terminy aż do października 2009 są w 4 porach zarezerwowane więc wzięliśmy pierwszy wolny, czyli 3 październik 2009 no i nie dają apartamentu dla nowożeńców w cenie ... (marzyłam o sierpniu, ale rzeczywistość jest nieubłagana ;) ). Okazało się, że moja mama była 2 razy na obiedzie w 4 porach i podobno bez rewelacji, ale sala rzeczywiście jest niczego sobie. Trochę się teraz martwie po przeczytaniu niektórych opinii, że oszukują na alkoholu i że obsługa na czas nie reaguje, ale szczerze mówiąc nie mamy wyjścia ... nic innego nam się po prostu nie spodobało ...
Anniki,
jesli moge cos poradzic.. jesli nie jestes do konca przekonana, to szukaj dalej i najwyzej przeloz termin, bo naprawde to jest jedyny taki dzien.. a szkoda, zeby obcy ludzie - czyli obsluga itp mieli Ci go popsuc.. niestety w 4porach jest zbyt duze prawdopodobienstwo, ze tak wlasnie sie stanie..
ja bylam na weselu w lukullusie - inny standard wnetrza, oczywiscie, ale jedzenie bardzo dobre, obsluga uwija sie tak, ze az milo patrzec, wszyscy sa bardzo mili i mozna liczyc na rabat, jak chcesz robic spore wesele.. poza tym wlasciciel jest tam do samego konca i pilnuje kuchni itp.. jest bardzo uczciwy i odpowiedzialny.. osobiscie polecam..
swietne jedzenie jest rowniez w malinowym dworze.. tylko tam niestety nie ma za bardzo gdzie tanczyc.. ale miejsce fajnie i jedzonko pyszne :)
pozdrawiam,
jesli moge cos poradzic.. jesli nie jestes do konca przekonana, to szukaj dalej i najwyzej przeloz termin, bo naprawde to jest jedyny taki dzien.. a szkoda, zeby obcy ludzie - czyli obsluga itp mieli Ci go popsuc.. niestety w 4porach jest zbyt duze prawdopodobienstwo, ze tak wlasnie sie stanie..
ja bylam na weselu w lukullusie - inny standard wnetrza, oczywiscie, ale jedzenie bardzo dobre, obsluga uwija sie tak, ze az milo patrzec, wszyscy sa bardzo mili i mozna liczyc na rabat, jak chcesz robic spore wesele.. poza tym wlasciciel jest tam do samego konca i pilnuje kuchni itp.. jest bardzo uczciwy i odpowiedzialny.. osobiscie polecam..
swietne jedzenie jest rowniez w malinowym dworze.. tylko tam niestety nie ma za bardzo gdzie tanczyc.. ale miejsce fajnie i jedzonko pyszne :)
pozdrawiam,
hrabino chyba pomyliłaś imprezy !!!
Bo od kiedy na weselu "donosi się szkło" ???
Jak się idzie na wesele to zwraca się uwagę na pewne rzeczy np na szkło,sztućce,talerze...a w ogóle to trzeba było zamówić poczwórne krycie i wtedy hrabina miała by 4 czyste kieliszki, tylko wtedy też pewnie "gdzieś" by się zapodziały...
Bo od kiedy na weselu "donosi się szkło" ???
Jak się idzie na wesele to zwraca się uwagę na pewne rzeczy np na szkło,sztućce,talerze...a w ogóle to trzeba było zamówić poczwórne krycie i wtedy hrabina miała by 4 czyste kieliszki, tylko wtedy też pewnie "gdzieś" by się zapodziały...
Mimo przeczytanego wątku zdecydowałam się zrobić chrzest,niestety wszystko się sprawdziło,jedzenie bardzo słabe,przekąski jakby zostały po sobotnim weselu,brak jakiegokolwiek kunsztu,hotel powinien zmienić szefa kuchni, tak się cieszyłam na ten dzień, jestem bardzo rozczarowana i szczerze nie polecam, nie polecam.
Kolejna impreza to tylko w Kozim Grodzie tam jest wszystko dopracowane w każdym szczególe,niewiele drożej ale przynajmniej pewne.
Kolejna impreza to tylko w Kozim Grodzie tam jest wszystko dopracowane w każdym szczególe,niewiele drożej ale przynajmniej pewne.
Witam! Miałam wesele 19.06.2010 w tym hotelu. Jesteśmy z mężem bardzo zadowoleni, goście byli zachwyceni. Zaczepiali nas na weselu i mówili, że jedzenia jest tyle, że nie da się spróbować wszystkiego. Dodam, że mieliśmy najtańszą opcję menu i jedynie domówiliśmy lody i dzika. Dzik już prawie nie został ruszony. Pani zajmująca się organizacją jest niezwykle miła, doradza fachowo i bardzo nam pomogła. Poprawiny mieliśmy na chacie z tyłu i to też był strzał w 10! Inny klimat, już na luzie przy grillu. Pokój dla nowożeńców piękny. Po weselu wszystko nam oddali każde otwarte wino, sok, dzika wcinała później bliższa rodzina. Gorąco polecam !!!
Tu jestem zaskoczona taką recenzją ....chyba jakieś duże zmiany zaszły w tym Hotelu, ja robiłam właśnie chrzciny w przed ostatnią niedzielę, jedzonko pyszne, sala przepiękna, miła obsługa, wszystko co zostało dostaliśmy elegancko zapakowane. Bardzo martwiłam się właśnie o jedzenie bo wiadomo zaprasza się rodzinkę i chce się aby było smacznie, pod dostatkiem i do wyboru. W cenie oferty mieliśmy napoje do woli, ciasta i torcik. Pani, u której składaliśmy zamówienie przesympatyczna, rzeczowa, doradziła co wybrać, zapewniała że będzie super i tak właśnie było, zaproponowała skorzystanie z pokoju na czas karmienia, starsze dzieci mogły bawić się w kąciku zabaw i w ogrodzie, to był bardzo miło spędzony dzień, nie mamy problemu z szukaniem miejsca na komunię starszego dziecka w przyszłym roku :) POLECAM !!!
hej dzewczyny,
planuję wyprawić wesele w tym hotelu.
Mam jednak pewne wątpliwości . W mojej rodzinie jest zwyczaj, że to świadek roznosi alkohol. Niestety pani z hotelu powiedziala, że alkohol muszą roznosić kelnerzy. Zastanawiam się dlaczego takie mają zasady. W zasadzie powiem wprost - zastanawiam się czy oszukują na alkoholu. Mi nie zależy aż tak na podtrzymaniu tradycji, jednak to kategoryczne NIE wzbudza we mnie podejrzenia. Dziewczyny - czy na waszych weselach wszystko było ok w tym temacie?
pozdrawiam
planuję wyprawić wesele w tym hotelu.
Mam jednak pewne wątpliwości . W mojej rodzinie jest zwyczaj, że to świadek roznosi alkohol. Niestety pani z hotelu powiedziala, że alkohol muszą roznosić kelnerzy. Zastanawiam się dlaczego takie mają zasady. W zasadzie powiem wprost - zastanawiam się czy oszukują na alkoholu. Mi nie zależy aż tak na podtrzymaniu tradycji, jednak to kategoryczne NIE wzbudza we mnie podejrzenia. Dziewczyny - czy na waszych weselach wszystko było ok w tym temacie?
pozdrawiam
Osobiście poleca, wyprawialiśmy tam z mężem 30-tkę, chrzciny a potem roczek synka 4 lat temu, Pierwszą Komunię starszego syna w zeszłym roku, a w lipcu planujemy kolejną imprezę i nawet nie szukam innego miejsca.
Wszystko jest super, jeszcze ani razu nie było z niczym problemu, zawsze wg wcześniejszych ustaleń, miła obsługa, fajny ogród do zabawy gdy pogoda dopisuje!!!!
Wszystko jest super, jeszcze ani razu nie było z niczym problemu, zawsze wg wcześniejszych ustaleń, miła obsługa, fajny ogród do zabawy gdy pogoda dopisuje!!!!
ja nie miałam tam wesela i nie zamierzam mieć. Miałam okazję być w tym hotelu służbowo. COŚ STRASZNEGO. musiałam być w Gd o 6:00 poprosiłam w recepcji o możliwość wydania wcześniejszego śniadania. Pani stwierdziła "Kucharz zamknął kuchnię, zabrał klucz do domu niestety nic Pani nie dostanie" po czym poszłam do pokoju: poduszka brudna od tuszu do rzęs i podkładu, zeszłam do tej samej Pani po czym znowu stwierdziła "O tej porze nie ma już pokojówki, ja nie wiem gdzie ona trzyma czystą pościel, musi się Pani przemęczyć do rana "
Następnego dnia zabrałam swoje rzeczy i firma dostała zwrot za tę noc, Pan kierownik stwierdził, iż czasami zdarzają się przeoczenia typu: niesposprzątany pokój, nieświeże wędliny i wytłumaczył się tym, iż muszą ciąć koszty i mają mało osób w sezonie więc hotel mało zarobiłł!!!!!!!!!!!!
Już nigdy tam nie wrócę
POzdrowienia dla Pani z recepcji ~!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Następnego dnia zabrałam swoje rzeczy i firma dostała zwrot za tę noc, Pan kierownik stwierdził, iż czasami zdarzają się przeoczenia typu: niesposprzątany pokój, nieświeże wędliny i wytłumaczył się tym, iż muszą ciąć koszty i mają mało osób w sezonie więc hotel mało zarobiłł!!!!!!!!!!!!
Już nigdy tam nie wrócę
POzdrowienia dla Pani z recepcji ~!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Wesele 20 sierpnia 2011
Witam!
Bez przekonania zdecydowaliśmy się z mężem na wyprawienie naszego wesela w Hotelu 4 Pory Roku. Muszę przyznać, że jesteśmy ogromnie zaskoczeni.. i ogromnie zadowoleni! Pełen profesjonalizm! Nie tylko organizacja samego przyjęcia, lecz przede wszystkim podejście do klienta, dbałość o wszystkie szczegóły (dopilnowano nawet tego, o czym my w ferworze przygotowań i w stresie zapomnieliśmy). Urzekające miejsce, wspaniała obsługa, pyszne jedzenie. Jeśli ktoś myśli, że wesele w takim miejscu kosztuje majątek, bardzo się myli. Podliczyliśmy wszystkie koszty i porównaliśmy z różnymi znajomymi - wyszło tyle samo, co organizacja wszystkiego na własną rękę. Tyle, że stresu dużo mniej - bo Pani manager nad wszystkim czuwała, służyła dobrą i uczciwą radą.
Podsumowując - MEGA POLECAMY!
Szczególnie tym, którzy tak jak my są marudami i wymagającymi klientami.
Marta i Michał :)
Bez przekonania zdecydowaliśmy się z mężem na wyprawienie naszego wesela w Hotelu 4 Pory Roku. Muszę przyznać, że jesteśmy ogromnie zaskoczeni.. i ogromnie zadowoleni! Pełen profesjonalizm! Nie tylko organizacja samego przyjęcia, lecz przede wszystkim podejście do klienta, dbałość o wszystkie szczegóły (dopilnowano nawet tego, o czym my w ferworze przygotowań i w stresie zapomnieliśmy). Urzekające miejsce, wspaniała obsługa, pyszne jedzenie. Jeśli ktoś myśli, że wesele w takim miejscu kosztuje majątek, bardzo się myli. Podliczyliśmy wszystkie koszty i porównaliśmy z różnymi znajomymi - wyszło tyle samo, co organizacja wszystkiego na własną rękę. Tyle, że stresu dużo mniej - bo Pani manager nad wszystkim czuwała, służyła dobrą i uczciwą radą.
Podsumowując - MEGA POLECAMY!
Szczególnie tym, którzy tak jak my są marudami i wymagającymi klientami.
Marta i Michał :)
Hmm - myślę, że faktycznie miałaś pecha. My również wynajmowaliśmy pokoje na nasze wesele - wszyscy goście byli zadowoleni. Nie było problemu z domówieniem noclegu, ani z czystością, czy z posiłkiem. Może faktycznie trafiłaś na jakąś niekumatą panią z recepcji...u nas wszystkiego dopilnowała managerka. Wiem, że pokoje były ok, bo sama nocowałam. Śniadanie też było ok, bo sama jadłam (choć zeszliśmy na nie z mężem parę minut po godzinie, do której miało ono być serwowane).
pozdrawiam
pozdrawiam
Ja zawsze będę polecać, mieliśmy tam wesele i było super. Gościom się bardzo podobało. Wiadomo niektórym się nie dogodzi, np jedna ciocia była zdziwiona że na poprawinach była za cicho muzyka bo mieliśmy w chacie w ogrodzie i tam nie było głośników na zewnątrz. Tyle że takich marudnych gości to trzeba traktowac z przymrużeniem oka. A niech sobie marudza ich strata.