Re: mialam byc styczniowa mama...kilka pytan
Ja poroniłam w 12 tc, dwa tygodnie wcześniej też wszystko było w porządku...
Przez dwa tygodnie po tym też siedziałam na różnych forach, czytałam. Myślę że ten etap pewnego rodzaju...
rozwiń
Ja poroniłam w 12 tc, dwa tygodnie wcześniej też wszystko było w porządku...
Przez dwa tygodnie po tym też siedziałam na różnych forach, czytałam. Myślę że ten etap pewnego rodzaju masochizmu trzeba przejść, wypłakać się, a potem robi się lepiej. Trzy miesiące później zaszłam w ciążę. Nie robiłam żadnych dodatkowych badań. Lekarz, który robił mi zabieg w szpitalu (przemiły Fiutkowski), stwierdził nawet, że wystarczy na miesiąc przerwać starania. Aktualnie jestem w 6. miesiącu ciąży, na 90% dziewczynka co jakiś czas daje znać o sobie, wszystko jest w najlepszym porządku.
Także głowa do góry, Tobie też się uda :) Czasem po prostu tak się zdarza, z tego co wiem specjalistyczne badania przysługują dopiero po 3. poronieniu. Z tego co słyszałam, to te badania najczęściej i tak nie wskazują przyczyny (chyba że sytuacja się powtarza). A samo poronienie dotyka wielu kobiet, mało się o tym mówi po prostu.
zobacz wątek