Re: mialam byc styczniowa mama...kilka pytan
Kaśka, a jak Ty to wewnętrznie przeżywałaś, nie stresowałaś się? Ja najbardziej się boję tego, że przy następnej ciąży nie będę umiała podejść do niej z uśmiechem, tylko że będę non stop się...
rozwiń
Kaśka, a jak Ty to wewnętrznie przeżywałaś, nie stresowałaś się? Ja najbardziej się boję tego, że przy następnej ciąży nie będę umiała podejść do niej z uśmiechem, tylko że będę non stop się zamartwiać, czy wszystko będzie dobrze, a przecież stres jest szkodliwy dla maluszka :(
zobacz wątek