Odpowiadasz na:

Re: mialam byc styczniowa mama...kilka pytan

wiesz co Aga....jestem w lekkim szoku...czytając Twoj opis samopoczucia ciazowego jakbym czytala o sobie...identycznie - lącznie z ta kawa (a do tej pory pijalam 2-3 dziennie)....i niestety... rozwiń

wiesz co Aga....jestem w lekkim szoku...czytając Twoj opis samopoczucia ciazowego jakbym czytala o sobie...identycznie - lącznie z ta kawa (a do tej pory pijalam 2-3 dziennie)....i niestety podobny final....też się naiwna cieszyłam, że mi mdłości sie kolo 10 tygodnia już skończyly na dobre....z tym, ze ja na usg na poczatku 8 tygodnia widzialam bijace serducho i prawie 2 cm malucha, a na najstepnym (13 tydzien), dowiedzialam sie ze niedlugo po tym pierwszym serduszko przestalo bic :(((
Kasieńka, nawet teraz pisząc tego posta zastanawiałam się, że być może coś jest w tym co mówisz o szkodliwości usg...ale z drugiej strony - tyle kobiet ma to badania, to teraz jest standard...i tak naprawde jest zlecene przez lekarza...ja przynajmniej sie o nie nie upominalam....i szczerze powiedziawszy nie bardzo wiem, jaki bylby sens odmowy jego wykonania...
Ale następnym razem nam się uda Dziewczyny:) napewno!

zobacz wątek
16 lat temu
~joginka

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry