Re: mialam byc styczniowa mama...kilka pytan
ja po tej swojej pierwszej stracie po odebraniu wyników histopatologicznych na których nic nie pokazało tzn jakaś przyczyna. Przyjęłam do wiadomości że tam musiało być, natura sama eliminuje słabe...
rozwiń
ja po tej swojej pierwszej stracie po odebraniu wyników histopatologicznych na których nic nie pokazało tzn jakaś przyczyna. Przyjęłam do wiadomości że tam musiało być, natura sama eliminuje słabe aniołka. Też zaczytywałam się, gryzłam się dlaczego lekarz mnie nie wyśle na jakieś badania, itd. Przyszedł odpowiedni dzień i godzina. Efekt wspaniała córa :).
zobacz wątek