Re: mialam byc styczniowa mama...kilka pytan
Moj gin tez mnie uprzedzał, ze najprawdopodobniej z badan szpitalnych nic nie wyniknie, a najczestsza przyczyna sa wlasnie wady rozwojowe dziecka...Tym niemniej ja wybieram sie do niego z pelna...
rozwiń
Moj gin tez mnie uprzedzał, ze najprawdopodobniej z badan szpitalnych nic nie wyniknie, a najczestsza przyczyna sa wlasnie wady rozwojowe dziecka...Tym niemniej ja wybieram sie do niego z pelna lista badan, ktore chce zrobic...I jestem nastawiona bojowo- jak nie bedzie chcial mnie na nic skierowac, to niech chociaz uzupelni mi liste wg wlasnej wiedzy, a ja zrobie badania prywatnie. W zadnym wypadku nie przyjmuje tlumaczenia, ze tak bywa, a badania robi sie dopiero po kilku poronieniach...Nie zafunduje sobie tej traumy po raz kolejny, jezeli istnieje choc cien szansy, ze mozna wyeliminowac jakas przyczyne, z ktorej tym razem nie zdawalam sobie sprawy. Strasznie chciałabym juz niedlugo byc w ciazy, ale dopoki nie zrobie "gruntownej inwentaryzacji", to nie bedziemy dzialac...za bardzo boje sie powtorki :(((
zobacz wątek