Widok
idioci kierowcy
Pierwszy zakręt na ul. Łanowej od strony Bojana w kierunku Gdyni, pod katem 45 stopni, jest całkowicie niewidoczny z powody rosnących drzew. Jadący z przeciwka mogą zjechać z płyt na odcinek drogi nieutwardzonej. Jadący od strony Bojana takiej możliwości nie mają.
Dzisiaj paniusia- idiotka, dość szybko, kierownicą trzymaną w jednej łapie, drugą łapą trzymała przy pustym łbie oczywiście komórkę, bo przecież to idealne okoliczności dla durnowatej gadki o d. marynie, brała zakręt. Cud, że nie było wypadku.
"Inteligentne" rozmowy z komórką przy uchu i trzymanie kierownicy jedna ręka jest tak powszechne w tej okolicy, że powstaje pytanie, kto tu mieszka? Jakieś przygłupy. I z takimi można planować jakieś wspólne inwestycje drogowe?. Gdzie to było chowane?
Dzisiaj paniusia- idiotka, dość szybko, kierownicą trzymaną w jednej łapie, drugą łapą trzymała przy pustym łbie oczywiście komórkę, bo przecież to idealne okoliczności dla durnowatej gadki o d. marynie, brała zakręt. Cud, że nie było wypadku.
"Inteligentne" rozmowy z komórką przy uchu i trzymanie kierownicy jedna ręka jest tak powszechne w tej okolicy, że powstaje pytanie, kto tu mieszka? Jakieś przygłupy. I z takimi można planować jakieś wspólne inwestycje drogowe?. Gdzie to było chowane?
Kiedy się nauczycie swoje pretensje wylewać do osób za to odpowiedzialnych? Wszystkie te pytania mogłabyś zadać tej Pani, gdybyś tylko chciała, ale nie, wolisz pluć żółcią na forum i je zaśmiecać kolejnym pretensjonalnym tematem. Kto tu mieszka? -pytasz. Odpowiem Ci: tacy jak ty, mądrale przed komputerem a w życiu maleńcy, nie potrafiący powiedzieć szczerze co leży na sercu odpowiednim ludziom.
Widzę ul. Łanowa często powtarza się w postach . Dla ciekawości sprawdziłem na mapie gdzie to ... I nie rozumiem waszych pretensji to jest środek jakiegoś pola , 3/4 dróg w bojanie jest ważniejszych pod względem logistycznych , a wy się prujecie o jakaś drogę która niewiadomo do jakiej wsi należy bo jest na granicach . Ludzie zacznijcie myśleć , skoro pobudowales się na końcu swiata to nie miej do nikogo pretensji
Czy ty nie wiesz że to jest główna i najkrótsza ulica łącząca Bojano bezpośrednio i bezkorkowo z Gdynią.
Czepiać się można projektantów że akurat na tym zakręcie mocno przyoszczędzili na płytach. Nam kierowcom pozostało tam tylko zachować szczególną ostrożność.
Można też sprawę załatwić po arabsku czyli trąbić zbliżając się do tego zakrętu. Ciekawe tylko czy okoliczni mieszkańcy załatwią wówczas poszerzenie czy raczej patrol drogówki karzący za używanie klaksonu.
Czepiać się można projektantów że akurat na tym zakręcie mocno przyoszczędzili na płytach. Nam kierowcom pozostało tam tylko zachować szczególną ostrożność.
Można też sprawę załatwić po arabsku czyli trąbić zbliżając się do tego zakrętu. Ciekawe tylko czy okoliczni mieszkańcy załatwią wówczas poszerzenie czy raczej patrol drogówki karzący za używanie klaksonu.
Zobacz jak prężnie rozwija się wiczlono , np w porównaniu do naszej gminy . I się zastanów ... Po 2 jak zrobią objazdy przez te wiochy to zacznie tamtedy jeździć pare tys samochodów , a mieszkańcy okolicznych osiedli się poprostu na to nie zgodzą , pozatym gmina ma inne drogi do zrobienia , choćby główne !
ToM, dowcip wyborny. Uwzględnij jednak, że zanim załatwisz wszystko co ci się należy z AC, to przejdziesz drogę przez piekło, no i żebyś nie doznał szkód osobistych, ani twoi bliscy.
Miarkuj z tymi dowcipami, bo sprawa jest poważna, a I zakręt na Łanowej jest "kilerski", powtarzam za jedną forumowiczką
Miarkuj z tymi dowcipami, bo sprawa jest poważna, a I zakręt na Łanowej jest "kilerski", powtarzam za jedną forumowiczką
Wiczlino-odpowiadam Romkowi
Wiczlino prężnie rozwija się?Nie rozśmieszaj mnie.Mieszkam tu już od prawie 20 lat i gdyby nie Hossa (nowe duże osiedla z otoczeniem) oraz unia europejska (uzbrojenie terenu,ale nie na całym obszarze i nie w kanalizację deszczową) to nie widziałabym żadnej zmiany. Wystarczy popatrzeć na Wiczlińska od skrzyżowania do pętli 172:beznadziejny chodnik i tylko na krótkim odcinku (aktualnie nieodśnieżony,bo po co?),oś jezdni? nie opłaca się malować,bo cała wiczlińska będzie remontowana (słyszę to od nastu lat) itd mogłabym więcej pisać,ale chyba już mi się nie chce nawet o tym myśleć. Po prostu "Gdynia miasto z marzeń"rozwija się w centrum,a Wiczlino jest najbardziej zaniedbaną dzielnicą
:-) dziwisz się tym ludziom,którzy nie chcą dobrej drogi koło swoich posesji,jeżeli ta droga jest skrótem z Bojana do Wiczlina? Bo ja nie!!!
My , mieszkańcy Wiczlina-Dębowej Góry,przez kilkanaście lat staraliśmy się o lepszą drogę. I miasto Gdynia zrobiło kilka dróg układając płyty jumbo.Tutaj muszę dodać,że na drodze nie ma chodnika ani ścieżki rowerowe,więc trzeba po prostu uważać na innych użytkowników.
W efekcie polepszenia części trasy 'przelotowej"znacznie zwiększył się ruch samochodów.Na nasze nieszczęście koło nas kierowcy nadrabiają stracony czas na wcześniejszym,dziurawym odcinku. Niektórzy z nich naprawdę szybko jeżdżą zabijając nasze koty,potrącając starsze osoby,strasząc dzieci na rowerkach.Miasto nie chce zrobić spowalniaczy ani ustawić ograniczenia prędkości odpowiadając na nasze apele,że nikt nie powinien tutaj jeżdzić szybciej,niż 50km/godz.My uważamy,że ta prędkość również jest za duża i na tym forum apeluję do wszystkich kierowców:JEZDZIJCIE WOLNO PRZEZ OSIEDLA!!!
My , mieszkańcy Wiczlina-Dębowej Góry,przez kilkanaście lat staraliśmy się o lepszą drogę. I miasto Gdynia zrobiło kilka dróg układając płyty jumbo.Tutaj muszę dodać,że na drodze nie ma chodnika ani ścieżki rowerowe,więc trzeba po prostu uważać na innych użytkowników.
W efekcie polepszenia części trasy 'przelotowej"znacznie zwiększył się ruch samochodów.Na nasze nieszczęście koło nas kierowcy nadrabiają stracony czas na wcześniejszym,dziurawym odcinku. Niektórzy z nich naprawdę szybko jeżdżą zabijając nasze koty,potrącając starsze osoby,strasząc dzieci na rowerkach.Miasto nie chce zrobić spowalniaczy ani ustawić ograniczenia prędkości odpowiadając na nasze apele,że nikt nie powinien tutaj jeżdzić szybciej,niż 50km/godz.My uważamy,że ta prędkość również jest za duża i na tym forum apeluję do wszystkich kierowców:JEZDZIJCIE WOLNO PRZEZ OSIEDLA!!!
Problem w tym, że kierowcy bardzo specyficznie interpretują znaki i przepisy ograniczenia prędkości. Znak ograniczenie prędkości do 50 km/h. oznacza prędkość minimalną, z jaką można poruszać się po drodze. I tak, jeżeli ktoś ośmiela się jechać wolniej niż te 50 km/h należy, albo jak najszybciej go wyprzedzić wygrażając mu jak się da, albo, jeżeli wyprzedzenie jest niemożliwe, należy wszelkimi możliwymi sposobami zmusić go do zwiększenia prędkości. Można najeżdżać na tył poprzedzającego samochodu, błyskać światłami, trąbić, wygrażać rękoma, rzucać przekleństwa, wyprzedzić i nagle zahamować zmuszając do nagłego hamowania lub zatrzymania, wysiąść z samochodu, postraszyć że się zrobi krzywdę, lub po prostu pobić i nauczyć jak się jeździ takiego młota.
Wracając do interpretacji ograniczeń. Mamy 50 km/h to oznacza, że zalecana prędkość jest w granicach 70-90 km/h. Oczywiście można jechać szybciej, ale wtedy trzeba się wyposażyć w dobre CB i na bieżąco wymieniać się informacjami.
A w ogóle to jak nie umiesz jeździć to sobie jedź 50. Ja tam normalnie wciskam 90 na tej drodze bo wiem ile mogę jechać. A jak zostawiasz dzieciaki na drodze żeby się bawiły to chyba ci się coś pomyliło bo droga to nie jest plac zabaw.
Wracając do interpretacji ograniczeń. Mamy 50 km/h to oznacza, że zalecana prędkość jest w granicach 70-90 km/h. Oczywiście można jechać szybciej, ale wtedy trzeba się wyposażyć w dobre CB i na bieżąco wymieniać się informacjami.
A w ogóle to jak nie umiesz jeździć to sobie jedź 50. Ja tam normalnie wciskam 90 na tej drodze bo wiem ile mogę jechać. A jak zostawiasz dzieciaki na drodze żeby się bawiły to chyba ci się coś pomyliło bo droga to nie jest plac zabaw.
Odnoszę wrażenie, że niektórym włączają się jakieś pierwotne instynkty przetrwania gdy zobaczą trochę śniegu na drogach, jedzie jeden burak i drugi, mija wnęke zrobioną aby ustąpić nadjeżdzającemu pojazdowi miejsca,ale nie BO PO CO lepiej jechać dalej i potem stać twardo, i jeszcze ruszyć d*psko z auta i przyjść się pokłócić.
Jadę pod górkę, jest ślisko, szerokość drogi na połtora szerokości auta, i co? DEBIL jedzie twardo na dół i nawet nie zatrzyma się,ani nie zjedzie.
Mam nadzieje że któryś z tych kretynów to przeczyta i się w k u r..
Rower sobie kupcie, bo wóz drabiniasty zaprzęgnięty koniem, to nie to samo co samochód.
Jadę pod górkę, jest ślisko, szerokość drogi na połtora szerokości auta, i co? DEBIL jedzie twardo na dół i nawet nie zatrzyma się,ani nie zjedzie.
Mam nadzieje że któryś z tych kretynów to przeczyta i się w k u r..
Rower sobie kupcie, bo wóz drabiniasty zaprzęgnięty koniem, to nie to samo co samochód.
odpowiedz do wypowiedzi _x_trx
Momentami trudno mi zrozumieć Twoją wypowiedz,ale wiedz że ja nigdy nie zostawiałam swoich dzieci na żadnej drodze żeby tam się bawiły,nawet osiedlowej(bo o takiej tu rozmawiamy). Natomiast jeżeli chodzi o dzieci(młodzież,dorosłych) jeżdżące swoimi rowerami PO DROGACH OSIEDLOWYCH to uważam,że mają one do tego pełne prawo,bo niby gdzie mają jeżdzić? Po zaoranym polu czy może po swoim mikroskopijnym ogródku?A nawet jeżeli mają w planie dalszą wycieczkę rowerową ścieżkami polnymi czy rowerowymi,to najpierw muszą do nich dojechać,nieprawdaż?A wszystkich kierowców przejeżdżających takimi drogami OBOWIĄZKIEM JEST ZACHOWANIE SZCZEGÓLNEJ OSTROŻNOŚCI!!! I nie sądzę,aby prędkość 90km/godz,którą Ty rozwijasz w terenie zabudowanym ,drogą bez pobocza i bez chodnika była prędkością bezpieczną DLA WSZYSTKICH!!! Życzę bezwypadkowej jazdy również ze względu na innych użytkowników dróg.Pozdrawiam