Odpowiadasz na:

Re: mięczak zakaźny - dermatolog

nasz Młody miał jakieś pół roku jak załapał mięczaka i:
- pediatra nam powiedziała że jest to przeciwskazanie do szczepień bo oslabiony organizm
- trafilismy pod opiekę szefowej... rozwiń

nasz Młody miał jakieś pół roku jak załapał mięczaka i:
- pediatra nam powiedziała że jest to przeciwskazanie do szczepień bo oslabiony organizm
- trafilismy pod opiekę szefowej dermatologi w redłowie i mieliśmy dwie/trzy sesje wymrażania
- wymrażanie (nie boli, mozna też znieczulić te miejsca maścią) nie dało rezultatów i później leczyliśmy się na własną rękę
- kupiliśmy preparta sulfadermol (na receptę) i to załatwiło sprawę
- mięczak jest zakaźny jak sama nazwa mówi i trzeba zawsze dokadnie myć ręce po dotykaniu zakażonych miejsc aby nie roznieść tego dalej
- jeśli chodzi o zabawę z dziećmi to my mielismy to na klatce piersiowej i nózkach więc inne dzieci nie miały kontaktu bezpośrednio z mięczkiem, ale jakby dziecko miało na raczkach to do zabawy zakładałabym plasterki (mięczaka bardzo łatwo rozdrapać, a stadia zaawansowane same pękają)
- dermatolog odradzała nam wizyty na publicznych basenach (bo raz że możemy zarazić, a dwa jest to miejsce gdzie najszybciej zlapać mięczaka - u nas właśnie po basenie wyszedł)
- na zachodzie wogóle nie leczy się tego tylko czeka aż sam ustąpi (może to trwać nawet do roku).
- u nas po sulfadermolu nic dalej nie wyskoczyło - ponad pół roku trwała z tym walka a z tego co czytałam to naprawde krótko

zobacz wątek
12 lat temu
Sorha

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry