Re: miesięczne dziecko i nic nie śpi
Ja mialam podobnie jak Ty,Patka. Moje drugie dziecko urodzilo sie jak pierwsze skonczylo 2 lata i od tej pory nic w domu, ani z drugim nie moglam zrobic, bo Maluch jadl co godzine (zarowno w nocy...
rozwiń
Ja mialam podobnie jak Ty,Patka. Moje drugie dziecko urodzilo sie jak pierwsze skonczylo 2 lata i od tej pory nic w domu, ani z drugim nie moglam zrobic, bo Maluch jadl co godzine (zarowno w nocy jak i w dzien-z zegarkiem w reku, do jakiegos 8 m-ca zycia:(), w dzien robil sobie jakies 3 drzemki po 10-15 min. (usypiania bylo godzine, po czym 15 min, snu:(). "Zasypial" o jakiejs 23ciej, wstawal na dobre ok.5:30 (pisze "zasypial", bo za godzine wyl znowu o jedzenie). Czekalam 3 m-ce i nic. Poslalam pierwsze dzecko jak mialo 2 lata i 3 m-ce do przedszkola, bo kompletnie nie mialam jak sie nim zajmowac, wychodzic na spacery itp. Na szczescie bardzo chcialo chodzic do przedszkola i do dzis tak zostalo. Odetchnelam troche dopiero jak mial pol roku i skonczylam z karmieniem piersia-zaczelam regularnie klasc sie spac jak maz wracal z pracy(ale to tez nie codziennie, bo moj maz czesto pracuje 24h i wiecej). Mialam dzieciaka dosc do kwadratu. W dzien nosilam go troche w chuscie,to byla chwila spokoju. Zmienilo mu sie dopiero jak skonczyla jakies 8 m-cy-zaczal na dluzej zasypiac i juz bylo tylko lepiej. Rada jest jedna-musisc przetrwac. Ja sama nie wiem jak dalam rade, czesto prawie zasypialam na stojaco, koszmar! Teraz jest super dzieciaczkiem, spi 3h w ciagu dnia i tylko raz w nocy wstaje na jedzenie (a ma juz 2 lata!), ale na samo wspomnienie pierwszych kilku miesiecy slabo mi sie robi;) Wytrwalosci!
zobacz wątek