Widok
Mąż będzie składał podanie o mieszkanie komunalne dopiero w kwietniu , żeby mieć te półroczne zaświadczenie o dochodach. Na chwilę obecną mieszkamy z moją mamą i mamy 1 mały pokoik z mężem no i od marca jeszcze z naszym Skarbeczkiem. Ja niestety nie mogłam złożyć bo posiadam działkę więc jakąś nieruchomość mam na własność. To jest żałosne bo co ja niby wg ich przepisów mam zimą namiot na tej pustej działce stawiać?
A coś mi się o uszy obiło, że okres oczekiwania waha się między 2 a 5 lat. No chyba, że ma się jakieś znajomości (czego niestety ja nie posiadam) to do roku czasu i masz mieszkanie.
A coś mi się o uszy obiło, że okres oczekiwania waha się między 2 a 5 lat. No chyba, że ma się jakieś znajomości (czego niestety ja nie posiadam) to do roku czasu i masz mieszkanie.
Ja składałam w 2011 i wpisali mnie na socjale miejsce 1968 czyli 10 lat czekania.Teraz spelniam warunki na komunalne i zobaczymy bo raz w roku sporządzająliste i jestem ciekawa na którym miejscu będe.Moja niedoszła teściowa rok temu była na jakims 70 miejscu na komunalne i na 90% w tym roku dostanie-czeka jakieś 3-4lata.Natomiast szwagier już dostał TBS po kimś nie nówki i musiał wpłacić 30tyś. czekał 2-3 lata.Tylko,że to Gdańsk.Twój mąż jak złoży bez Ciebie podanie nie wiem czy tak można tylko w sumie to on będzie głównym najemcą a Ciebie zamelduje póżniej.
06.07.2009r. - 3705g, 60 cm, synuś,
20.02.2015r.-26.04.2015r.-10tc - Aniołek
20.04.2017r.-przewidywany termin porodu
20.02.2015r.-26.04.2015r.-10tc - Aniołek
20.04.2017r.-przewidywany termin porodu
Chętnie bym sprzedała działkę jeśli byłoby to opłacalne.
Wartość działki 50 tysięcy a 40 tys jeszcze kredytu zostało bo jak narazie jak się okazało dziś w banku to prawie same odsetki spłacam. Więc 10 tysięcy zostaje na mieszkanie...chce ktoś sprzedać? Bardzo chętnie dokonam wymiany skoro tyle opinii i znawców się znalazło. A jako nie pracująca nie mam szans na kolejny kredyt.
Wartość działki 50 tysięcy a 40 tys jeszcze kredytu zostało bo jak narazie jak się okazało dziś w banku to prawie same odsetki spłacam. Więc 10 tysięcy zostaje na mieszkanie...chce ktoś sprzedać? Bardzo chętnie dokonam wymiany skoro tyle opinii i znawców się znalazło. A jako nie pracująca nie mam szans na kolejny kredyt.
Mieszkanie komunalne to masz tam piece a nie CO i wspólny kibelek często,zimną wode itp.Na osobe chyba do 599zł.Mieszkanie komunalne to już takie normalne z CO i własnym kibelkiem.Koszt na osobe 599-799zł no i to i to do remontu raczej.Masz jeszcze TBS W zależności ile osób ale chyba od 800zł na osobe w góre musisz mieć dochody i wpłacasz 50tyś lub 30tyś jeśli po kims to mieszkanie będzie.
06.07.2009r. - 3705g, 60 cm, synuś,
20.02.2015r.-26.04.2015r.-10tc - Aniołek
20.04.2017r.-przewidywany termin porodu
20.02.2015r.-26.04.2015r.-10tc - Aniołek
20.04.2017r.-przewidywany termin porodu
Moi rodzice dostali komunalne między innymi ze względu na niepełnosprawnego, opóźnionego umysłowo brata.
Czekali ok. 2 lata. A było to jakieś 16 lat temu.
Mieszkanie na parterze, 3 pokoje 45 m2.
Stan mieszkania koszmarny, do remontu.
Kuchnia bez zwykłej kuchenki tylko tzw. westfalka czyli by gotować to trzeba było rozpalić węglem.
W łazience wanna i wc ale by mieć ciepła wodę to kolejny piecyk, w którym się paliło węglem.
Pokoje ogrzewane piecami kaflowymi.
Stare, drewniane okna. Zamiast drzwi wejściowych to normalnie wstawione pokojowe tyle, że bez szyby.
Pamiętam jak się przerazili.
No ale cóż, trzeba było brać bo ryzyko, ze jeszcze gorzej trafią ;)
A teraz po tylu latach mają już wszystko fajnie wyremontowane, podłączone ogrzewanie gazowe, ciepła woda, wymienione okna i drzwi. Itd.
Czekali ok. 2 lata. A było to jakieś 16 lat temu.
Mieszkanie na parterze, 3 pokoje 45 m2.
Stan mieszkania koszmarny, do remontu.
Kuchnia bez zwykłej kuchenki tylko tzw. westfalka czyli by gotować to trzeba było rozpalić węglem.
W łazience wanna i wc ale by mieć ciepła wodę to kolejny piecyk, w którym się paliło węglem.
Pokoje ogrzewane piecami kaflowymi.
Stare, drewniane okna. Zamiast drzwi wejściowych to normalnie wstawione pokojowe tyle, że bez szyby.
Pamiętam jak się przerazili.
No ale cóż, trzeba było brać bo ryzyko, ze jeszcze gorzej trafią ;)
A teraz po tylu latach mają już wszystko fajnie wyremontowane, podłączone ogrzewanie gazowe, ciepła woda, wymienione okna i drzwi. Itd.
komunalne -czekalem 6lat - nie doczekalem ,kupilem na kredyt - moze to przez TE panie z UMGdansk.... nie wiem i tak juz od przyszlego roku nie bedzie mozna wykupic (jakby ktos chcial wiedziec - w celach zarobkowych po 5latach) wiec nie ma co czekac , nowe przepisy sa jasne najem - 5lat OUT - lub w szczegolnych przypadkach 10lat, jak dojda po czasie ze miales lokal gdzie indziej to oddasz 3000%kary (zaleznie od miasta) za kazdy miesiac (chyba ze kupujesz i jestes w okr przejsciowym i powiadomisz UMG) wraz z zrzeczeniem sie lokalu komunalnego. KONIEC zarabiania za 50.000 po 350.000 po 5latach :) ja sie ciesze - mam juz swoje a czesto widyuwalem ludzi z mieszkaniami po 100m i jeszcze wlasnym domem zapisanym na żonke!
ja mieszkam w komunalnym bloku od 15 lat , gdy rodzice je dostali bylo wc z prysznicem nie bylo gdzie tylkiem obrocic kuchnia z duzym oknem i pokoj z duzym oknem (pokoj ok.20metrow) mieszkanie ma 32metry, moj tata po kilku latach po przerabial te mieszkanie i tez mamy piec kaflowy nie czuje sie z tego powodu gorsza.. a co do slynnych hotelowcow.. to w Gdyni jest chyba niewiele.. nawet nie wiem czy jakis pozostal ze wspolna kuchnia i wc.. ja przez jakis czas majac te 16 lat roznosilam ulotki w tych smiesznych hotelowcach po pietrach i widzialam duzo drzwi po murowanych.. po za tym na stronie z ogloszeniami o mieszkania sa czesto wykupione komunalne i ludzie je sprzedaja i tam wc i wszystko gra jak nalezy.. obecnie mam mala coreczke i mieszkam z rodzicami..
zastanawiam sie czy jako samotna matka, posiadajaca tylko alimenty na dziecko mam prawo ubiegac sie o mieszkanie- dodam tez ze alimenty przyznano mi miesiac temu.. ile czasu bym musiala czekac aby zglosic sie i wypelnic wniosek o mieszkanie(komunalne-socjalne) czy musze dodatkowo podjac prace lacznie z alimentow i rodzinnego mam 527zl.
zastanawiam sie czy jako samotna matka, posiadajaca tylko alimenty na dziecko mam prawo ubiegac sie o mieszkanie- dodam tez ze alimenty przyznano mi miesiac temu.. ile czasu bym musiala czekac aby zglosic sie i wypelnic wniosek o mieszkanie(komunalne-socjalne) czy musze dodatkowo podjac prace lacznie z alimentow i rodzinnego mam 527zl.
Piszesz, że Twój dochód to łącznie 527 złotych. Z takim dochodem nie dostaniesz mieszkania komunalnego, co najwyżej socjalne. Jest to spowodowane tym, że przy zbyt niskich zarobkach ludzie nie są w stanie opłacić czynszu, który w mieszkaniach komunalnych jest dość wysoki.
Nie chcę być nieprzyjemna ani wścibska, ale jak chcesz utrzymać mieszkanie (nawet socjalne) oraz siebie i dziecko za 527 zł? Jest to stanowczo za mało więc pamiętaj o tym, że nawet jak dostaniesz tzw. przydział, to możesz bardzo szybko popaść w zadłużenie...
Nie chcę być nieprzyjemna ani wścibska, ale jak chcesz utrzymać mieszkanie (nawet socjalne) oraz siebie i dziecko za 527 zł? Jest to stanowczo za mało więc pamiętaj o tym, że nawet jak dostaniesz tzw. przydział, to możesz bardzo szybko popaść w zadłużenie...
przeciez napisalam komunalbe lub socjalne, ja mieszkam teraz w komunalnym i mamy czynsz 180zl , wiec to chyba nie majatek i tak placimy przez caly rok co miesiac..
po za tym rozmawialam z Paniami z mopsu i urzedu miasta, mowily mi ze istnieje takie cos jak dodatek mieszkaniowy czyli mops doklada do czynszu oraz oplat za gaz i prad,
no i mam tez przyklad mojej kolezanki, otrzymywala alimenty w wysokosci 80zl i byla osoba adoptowana przez innych rodzicow, z tego tytulu miala pierwszenstwo na lokal socjalny i czekala tylko 2 lata..
a ja wiem ze moja corka za 1.5 roku pojdzie do przedszkola i wtedy ja tez bede mogla ogarnac jakas prace nawet za nie caly tysiac zl na pol etatu i wtedy jakos damy rade we dwie.. a kto wie co po drodze sie przydazy.. ale jak ktos nie probuje ten nie ma .. skoro inne rodziny otrzymuja mieszkanie, to czemu ja mam byc gorsza, a moze akurat sie uda.. tymbardziej, ze robie to ze wzgledu na moja corke.. bo nie chce sie z nia gniezc i z rodzicami na malym mieszkaniu i w ciasnym pokoju, ona dorasta i potrzebuje miec swoj koncik aby sie pobawic a nie''jeden na drugim''
po za tym rozmawialam z Paniami z mopsu i urzedu miasta, mowily mi ze istnieje takie cos jak dodatek mieszkaniowy czyli mops doklada do czynszu oraz oplat za gaz i prad,
no i mam tez przyklad mojej kolezanki, otrzymywala alimenty w wysokosci 80zl i byla osoba adoptowana przez innych rodzicow, z tego tytulu miala pierwszenstwo na lokal socjalny i czekala tylko 2 lata..
a ja wiem ze moja corka za 1.5 roku pojdzie do przedszkola i wtedy ja tez bede mogla ogarnac jakas prace nawet za nie caly tysiac zl na pol etatu i wtedy jakos damy rade we dwie.. a kto wie co po drodze sie przydazy.. ale jak ktos nie probuje ten nie ma .. skoro inne rodziny otrzymuja mieszkanie, to czemu ja mam byc gorsza, a moze akurat sie uda.. tymbardziej, ze robie to ze wzgledu na moja corke.. bo nie chce sie z nia gniezc i z rodzicami na malym mieszkaniu i w ciasnym pokoju, ona dorasta i potrzebuje miec swoj koncik aby sie pobawic a nie''jeden na drugim''