od ponad tygodnia w mieszkaniu brakuje cieplej wody, mimo wielokrotnego dzwonienia do pogotowia technicznego w dalszym ciagu nic z tym nie zrobiono. Wciaz slyszy sie jakies wymowki, ze to jakis wymysl( hydraulik byl tu kilkakrtonie i sprawdzal, ze faktycznie wody cieplej brak) albo, ze lokator mieszkający wyzej wyjechal i nic nie mozna zrobic. Skandaliczne sa rowniez komentarze wyglaszane przez pracownikow administraci- ze samemu trzeba sobie z tym radzic- wiec w takim razie za co oni pobieraja pensje?