Re: ile czekałyście ?(żłobek)
Nie do końca się z tym zgadzam. Nawet więcej, przykro mi to czytać. Alkoholikiem nie jestem, mąż też ale mamy trójkę dzieci - jesteśmy dzieciorobami? To jest właśnie przykre. Nigdy żadnych zapomog...
rozwiń
Nie do końca się z tym zgadzam. Nawet więcej, przykro mi to czytać. Alkoholikiem nie jestem, mąż też ale mamy trójkę dzieci - jesteśmy dzieciorobami? To jest właśnie przykre. Nigdy żadnych zapomog nie braliśmy, jedynie becikowe, które było przeznaczone dla wszystkich. I co? Najmłodsze dziecko nie dostało się do przedszkola państwowego, gdzie chodziła starsza dwójka. Nie zawsze "dzieciorobom" ułatwia się sprawy, więc proszę nie generalizować a przede wszystkim nie obrażać.
zobacz wątek