Widok
Dysponuje tylko do cesarki. Nie ma Zzo na życzenie, nie można wziąć swojej polożnej, a wanna dostępna jest w godzinach 8 - 18. Jeśli poród sie przedłuza każą wyjśc bo uprawnione do obsługi położne idą do domu. Tak jest w Starogardzie. A, toalety są wspólne z grzybem na ścianie.


[b]Lista 2009 - http://buninka.dobrynet.pl/sluby2009.php[/b]


[b]Lista 2009 - http://buninka.dobrynet.pl/sluby2009.php[/b]
położyli 18 letnia dziewczyne na odział 1,5 tyg przed terminem porodu .twierdzili ze wszystko jest super wporzadku..nic zlego sie nie dzieje ale podlaczyli jej kroplowke i wywoływali poród.i ani jej(co moze akurat az tak nie dziwi)ani nawet jej rodzicom nie chcieli powiedziec prawdy caly czas wmawiajac ze wszystko jest super.po porodzie dopiero sie okazalo jaka byla prawda-tzn.dziecko mialo bardzo słabe tętno.Uważam,ze nwet jesli nie chcieli stresowac tej mlodziutkiej mamy,to jej rodzicom powinni mowic prawde!
A TY sie nie boisz rodzić w szpitalu,który ma taką nieciekawą opinię?
A TY sie nie boisz rodzić w szpitalu,który ma taką nieciekawą opinię?
JA??? Dziewczyno, ja w ogóle nie rozważam opcji jakiegokolwiek porodu w jakimkolwiek miejscu! Jest to dla mnie rzecz tak straszna, że staram się w ogóle o tym nie myśleć. A jeśli już do tego by doszło (bo w moim życiu dzieja sie same niespodzianki) to co w sumia miałabym zrobić? Jaką mam inną możliwośc? Kiedy do najbliższego szpitala jest ponad 50 km. Mąż wymyślił coś takiego że (gdyby to było konieczne) należy podjechać jak najbliżej spodziewanej daty jak najbliżej granicy z Niemcami (tak podobno robi wiele kobiet) wtedy gdybym coś poczuła należy przekroczyć granicę i zawiadomić niemieckich celników że się rodzi. Oni wzywają karetkę i zawozi się kobietę do szpitala a tam jest już traktowana jak człowiek.


[b]Lista 2009 - http://buninka.dobrynet.pl/sluby2009.php[/b]


[b]Lista 2009 - http://buninka.dobrynet.pl/sluby2009.php[/b]
W gazecie "Mama (coś tam)" jest artykuł o tym znieczuleniu.
Nie wiem jak jest w Tczewie, ale zdecydowanie nie bierz Starogardu. Chociaż moja koleżanka, która zarzekała się że urodzi tylko w Swismedzie (gdy jeszcze nie była w ciąży), rodziła w Starogardzie i powiedziała ze chciaż meczyła sie całą dobę i dopiero jak jej puls zanikał to lekarze się ruszyli, to i tak było OK. No cóż...

[b]Lista 2009 - http://buninka.dobrynet.pl/sluby2009.php[/b]
Nie wiem jak jest w Tczewie, ale zdecydowanie nie bierz Starogardu. Chociaż moja koleżanka, która zarzekała się że urodzi tylko w Swismedzie (gdy jeszcze nie była w ciąży), rodziła w Starogardzie i powiedziała ze chciaż meczyła sie całą dobę i dopiero jak jej puls zanikał to lekarze się ruszyli, to i tak było OK. No cóż...


[b]Lista 2009 - http://buninka.dobrynet.pl/sluby2009.php[/b]
Ja nie wiem ja mozna placic za znieczulenie i wogole jak to mozliwe ze nie zawsze lekarze sie godza na takie cos, bylam we Francjii i tam znieczulenie jest na twoje zyczenie, to po pierwsze po drugie samemu sie dawkuje to znieczulenie no i oczywista rzecza jest ze jest bezplatne. Polska jest taka zacofana nie dosc ze za wszystko trzeba placic to jeszcze obsluga jest nie mial! to jest skandal! za granica ucza cie jak kapac dziecko, przewija, czyscic uszy czy obcinac paznokcie dziecku, u nas tego uczy sie w szkolach rodzenia i to oczywiscie za oplata! Brak slow
rodziłam w wejherowie i miałam zzo, 500 zł, jakby ktoś miał pytania to na maila może pisać. Dodam,że nie umawiałam sie wcześniej bo planowałam naturalnie ale spanikowałam, mąż poprosił o anastazjologa, przyszedł, dał znieczulenie i luz;)
u mnie znieczulenie zadziałało aż za bardzo, nie czułam nic od pasa w dół;) bardzo dobrze wspominam i na zapas się boję, czy sie uda przy drugim tak samo
Betrisa - jak to jest, jak się właśnę ma to znieczulenie to nie czujesz bóli pratych?bo ja słysząłam,że jak tak się nic nie czuje to można nie dać rady urodzić wlasnymi siłami, bo nie wiesz jak mocno masz przeć i często porody kończą się próźnociągiem lub kleszczami, a tego ja się boję, bo mialam próźnociąg w pierwszej ciązy i sie zastanawiam właśnie nad znieczuleniem
Ja rodziłam w Tczewie, jak dla mnie ogólnie ok. Jednak nie ma zzo, tylko w przypadku cc - brak lekarzy. Można rodzić z mężem, nic za to nie płacisz, salka do porodów rodzinnych miła, czysta. Położne w porządku, chwalę P. Teresę. Ja miałam cięzki poród, wywoływany, 11 h sam poród, zakończony cc a jednak sam poród, opiekę w trakcie jak i po wspominam dobrze. Oczywiście łazienki pozostawiają wiele do życzenia, salowe nie nadążają z ich sprzątaniem a niektóre mamuśki urządzają sobie tam palarnię.
Witam.
Ja mam termin na marca i bede rodzila w Starogardzie. Moja kolezanka wczoraj wrociła ze szpitala i jest bardzo zadowolona zarowno z położnych jak i z porodu. Osobiscie wczoraj byłam z mężem "zwiedzić" porodówke i jestesmy miło rozczarowani. Osobne sale do prodów rodzinnych, czyste w pastelowych kolorach, w kazdej sali porodowej łazienka, prysznic itp. pokój wyposażony w piłki, drabinki i inny sprzet pomagajacy kobiecie w przebyciu porodu, kącik dla malucha (przeijak,waga itp). Obsługa bardzo mila. Przyszlismy i poprostu zapytalismy czy mozemy zobaczyc jak wyglada porodowka i nie bylo zadnego ale, pokazała,wytłumaczyla,bardzo milo.
Moja kolezanka rodzila 3 godz,dostała oxytocyne i urodzila, kolejna kolezanka - miesiac temu- tez nie narzeka. Mozna wynajac sobie plozna - koszt 300 zl, poród rodzinny nic nie kosztuje, nie trzeba wczesniej zgłaszac, musi jedynie zaopatrzyc sie w kapcie i fartuch jednorazowy.. A co do lazienek to czysciutkie i bardzo ładne. Z tego co słyszałam to wiele do zyczenia pozostawia oddzial poporodowy,ale cóz trzeba bedzie sie przemeczyc. A z lekarzami- jak wszedzie - oni sa tez tylko ludzmi . Bywaja wyrozumiali , mili i niestety tez tacy,którzy niepowinni pracowac z ludzmi. Mysle wiec ze wszystko zalezy od nastwienia i wszystko da sie przezyc. Jeszcze jedno zdanie na temat znieczulenia zewnatrzoponowego .Nie boicie sie o skutki jakie moga wywołać? Znam przykład gdzie dziewczyna nie odzyskala czucia w nogach i jest na wozku. Wiem,ze to sporadycznyczny przypadek, a moze nawet jeden na milion,ale ja jednak wole nie ryzykowac. Mysle,ze dam rade. Pozdrawam
Ja mam termin na marca i bede rodzila w Starogardzie. Moja kolezanka wczoraj wrociła ze szpitala i jest bardzo zadowolona zarowno z położnych jak i z porodu. Osobiscie wczoraj byłam z mężem "zwiedzić" porodówke i jestesmy miło rozczarowani. Osobne sale do prodów rodzinnych, czyste w pastelowych kolorach, w kazdej sali porodowej łazienka, prysznic itp. pokój wyposażony w piłki, drabinki i inny sprzet pomagajacy kobiecie w przebyciu porodu, kącik dla malucha (przeijak,waga itp). Obsługa bardzo mila. Przyszlismy i poprostu zapytalismy czy mozemy zobaczyc jak wyglada porodowka i nie bylo zadnego ale, pokazała,wytłumaczyla,bardzo milo.
Moja kolezanka rodzila 3 godz,dostała oxytocyne i urodzila, kolejna kolezanka - miesiac temu- tez nie narzeka. Mozna wynajac sobie plozna - koszt 300 zl, poród rodzinny nic nie kosztuje, nie trzeba wczesniej zgłaszac, musi jedynie zaopatrzyc sie w kapcie i fartuch jednorazowy.. A co do lazienek to czysciutkie i bardzo ładne. Z tego co słyszałam to wiele do zyczenia pozostawia oddzial poporodowy,ale cóz trzeba bedzie sie przemeczyc. A z lekarzami- jak wszedzie - oni sa tez tylko ludzmi . Bywaja wyrozumiali , mili i niestety tez tacy,którzy niepowinni pracowac z ludzmi. Mysle wiec ze wszystko zalezy od nastwienia i wszystko da sie przezyc. Jeszcze jedno zdanie na temat znieczulenia zewnatrzoponowego .Nie boicie sie o skutki jakie moga wywołać? Znam przykład gdzie dziewczyna nie odzyskala czucia w nogach i jest na wozku. Wiem,ze to sporadycznyczny przypadek, a moze nawet jeden na milion,ale ja jednak wole nie ryzykowac. Mysle,ze dam rade. Pozdrawam
witam,
rodziłam 3 lata temu w wejherowie i miałam znieczulenie zzo. Płaciłam anestezjologowi 500 zł. Wiem, że jest to mozliwe w wejherowskim szpitalu ale trzeba się wcześniej umówić z anestezjologiem, bo ponoć tylko jeden wykonuje tego typu znieczulenie w tym szpitalu. W moim przypadku zgodę musiał wyrazić też ordynator, nie wiem jak jest teraz.
To był mój drugi poród i dla mnie to znieczulenie było wybawieniem. Oczywiście nie od razu dostaję się znieczulenie, bo musi być odpowiednie rozwarcie, ale polecam każdemu. Rodziłam w pelni świadoma i bez bólu. Rozmawiałam z położną o znakach zodiaku podczas porodu ( między parciem). Po porodzie też anestezjolog wstrzyknął mi dawkę leku, więc w tych najgorszych godzinach gdy kobieta jest obolała ja czułam się niezwykle komfortowo. POLECAM ZZO!!!!
rodziłam 3 lata temu w wejherowie i miałam znieczulenie zzo. Płaciłam anestezjologowi 500 zł. Wiem, że jest to mozliwe w wejherowskim szpitalu ale trzeba się wcześniej umówić z anestezjologiem, bo ponoć tylko jeden wykonuje tego typu znieczulenie w tym szpitalu. W moim przypadku zgodę musiał wyrazić też ordynator, nie wiem jak jest teraz.
To był mój drugi poród i dla mnie to znieczulenie było wybawieniem. Oczywiście nie od razu dostaję się znieczulenie, bo musi być odpowiednie rozwarcie, ale polecam każdemu. Rodziłam w pelni świadoma i bez bólu. Rozmawiałam z położną o znakach zodiaku podczas porodu ( między parciem). Po porodzie też anestezjolog wstrzyknął mi dawkę leku, więc w tych najgorszych godzinach gdy kobieta jest obolała ja czułam się niezwykle komfortowo. POLECAM ZZO!!!!
ja również zastanawiałam się nad ZZO w Wejherowie, odbyłam nawet bardzo szczegółową rozmowę z tamtejszym anestezjologiem, miałam listę pytań i pan dr na wszystkie pytania udzielił mi wyczerpującej odpowiedzi :)
w praktyce wygląda to tak, że gdy zacznie się akcja porodowa to idziesz na IP badają rozwarcie i dopiero jak jest ono odpowiednie to dzwonisz po lekarza, niestety nie masz gwarancji, że lekarz przyjedzie ( oczywiście możesz trafić, że będzie w szpitalu i nie będzie miał żadnej operacji i rewelka ;) ale może zdarzyć się też, że będzie po nocnym dyżurze, wyłączy telefon i d... blada, koszt ok. 500-600 zł
z tego co wiem ZZO robi tam 2 lekarzy ( rozmawiałam najpierw z jednym ale akurat miał zaplanowane wakacje dokładnie od dnia mojego terminu i polecił mi wyżej wspomnianego pana dr )
nie skorzystałam bo poród był z zaskoczenia i nie było czasu na żadne znieczulenie :)
w praktyce wygląda to tak, że gdy zacznie się akcja porodowa to idziesz na IP badają rozwarcie i dopiero jak jest ono odpowiednie to dzwonisz po lekarza, niestety nie masz gwarancji, że lekarz przyjedzie ( oczywiście możesz trafić, że będzie w szpitalu i nie będzie miał żadnej operacji i rewelka ;) ale może zdarzyć się też, że będzie po nocnym dyżurze, wyłączy telefon i d... blada, koszt ok. 500-600 zł
z tego co wiem ZZO robi tam 2 lekarzy ( rozmawiałam najpierw z jednym ale akurat miał zaplanowane wakacje dokładnie od dnia mojego terminu i polecił mi wyżej wspomnianego pana dr )
nie skorzystałam bo poród był z zaskoczenia i nie było czasu na żadne znieczulenie :)
dziewczyny, nie była bym taka pewna czy nie ma znieczulenia, bo wiem że jakikolwiek lekarz prowadzący nie da ci namiarów na anestezjologa. tylko z anestezjologiem załatwicie tą sprawę. Reszta personelu będzie wam odradzać znieczulenie na bank. Mnie odradzano nawet przed samym znieczuleniem, ale to prawda że jeśli anestezjolog ma w tym czasie operację to kiszka
jeszcze jedno, w trakcie porodu rozmawiałam z anestezojlogiem i mówił że inni ginekolodzy strasznie odradzają znieczulenie. Przed znieczuleniem trzeba podpisać oświadczenie ze zgodą i ewentualnymi konsekwencjami. ZZo może wydłużyć drugą fazę porodu, u mnie tak nie było. To był drugi poród i samo wyparcie dziecka trwalo może 5 minut i nie bolało. Wprowadzanie cewnika do kręgosłupa też nie bolało, nic nie czułam, a kobieta rodzi jak człowiek, a nie w mękach.
oficjalnie nie ma, bo tam mnieli jakąś kontrolę itd.. ale nieoficjalnie pewnie sie da. Jakby coś mam namiar na anastazjologa:)
Raczej łapówki. Popieram w każdym razie.
Tak czy inaczej stwierdzić należy, że kobiety w naszym pięknym kraju są osobnikami drugiej kategorii..smutne ale prawdziwe! Tak było, jest i długo będzie. Ale co się dziwić same są sobie winne , nie walczą o swoje prawa, donoszą na to, że są znieczulenia prywatne itp. Ja przynajmniej mam pewność, że pójdę do prywatnej kliniki i urodzę po ludzku ze znieczuleniem.
Musze Cię zmartwić Ponury w Wejherwoei nie ma już zzo dzięki donosom własnie...Oddział Położniczny stał się oddziałem WETERYNARYJNYM !!!!! Totalne zezwierzęcenie mające na celu upodlenie kobiet....
Ale mam coś co Cie zainteresuje..z tego co słyszałam to ponoć pobierają opłaty za pokoje w zależności od tego ile osoób jest w takim pokoju, także może to warto sprawdzić?
Musze Cię zmartwić Ponury w Wejherwoei nie ma już zzo dzięki donosom własnie...Oddział Położniczny stał się oddziałem WETERYNARYJNYM !!!!! Totalne zezwierzęcenie mające na celu upodlenie kobiet....
Ale mam coś co Cie zainteresuje..z tego co słyszałam to ponoć pobierają opłaty za pokoje w zależności od tego ile osoób jest w takim pokoju, także może to warto sprawdzić?
Owszem nie ma zzo wogole bo przede wszytskim nie ma wystarczajacej ilosci anestezjologów. Ja tam rodzilam tydzien temu - jak bym miala mozliwosc zzo to pewnie bym skozystala ale nie bylo. Nie czuje sie "zezwierzecona". Wrecz przeciwnie, mimo bólu wspominam porod bardzo pozytywnie, szczegolnie dzieki poloznym i lekarzom z Wejherowo. Traktowali mnie bardzo PODMIOTOWO a nie przedmiotowo. Za pokoj sie placi jezeli chcesz być SAMA a nie w zaleznosci od tego ile jest osob. Wydaje mi sie to fair - jak Cie stac na pokoj 1osobowy a dzieki tym srodkom porodowka wyglada naprawde swietnie to jestem za. A tym ktorzy wszedzie wesza korupcje i złe intencje wspołczuje!
Ponury, zajmujesz się tym? Szkoda,ze nie dałoby się zrobić,żeby w każdym szpitalu było zzo bezpłatnie legalnie, tak powinno być.Jja dałam te 500 zł, bo niby zoo było możliwe prywatnie- tak powiedział mi anastazjolog ale to było w 2006 r. wszyscy w szpitalu chyba wiedzieli,ze takie są procedury, wtedy nikt się nie krył z tym. Wiem,ze to niebardzo ok, ale wtedy się nie zastanawiałam bolało i chciałam się pozbyć bólu, nic mnie więcej nie obchodziło.
Wtedy to poprostu mówili,że jak ktoś chce znieczulenie to musi prywatnie. Nawet się człowiek nie zastanawiał czy tak można czy nie. Dopiero potem się dowiedziałam,że to jest w sumie bezprawne
Ja także dowiedziałem się dopiero w pracy że masa rzeczy jest bezprawnych. Sprawa dotyczy wskazanego roku, ale fajnie byłoby zebrać jeszcze więcej danych. Konkretny dzień, świadkowie, inne pokrzywdzone. Bo jak nikt nie dostał pokwitowania wpłaty na szpital to jest to korupcja jak się patrzy.
"Piszę do ciebie mały gryps, wiedz że broniłem poczty w Gdańsku, tak, dzisiaj rozstrzelają nas..." Horytnica.
"Piszę do ciebie mały gryps, wiedz że broniłem poczty w Gdańsku, tak, dzisiaj rozstrzelają nas..." Horytnica.