Widok
Może w tym rzecz że nie będzie bekać i puszczać bąków;)
Idąc na piwo człowiek może chcieć się w pełni wyluzować. Nie przy każdej kobiecie można beknąć (co jest naturalną reakcją na wypite piwo:p),
Jest też aspekt seksualny;)
Idąc na piwo człowiek może chcieć się w pełni wyluzować. Nie przy każdej kobiecie można beknąć (co jest naturalną reakcją na wypite piwo:p),
Jest też aspekt seksualny;)
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
Nie mówiłem o seksie, ale o aspekcie seksualnym;)
Nasza płeć (i orientacja) mają wpływ na biesiadowanie.
Inaczej się pije w mieszanym towarzystwie a inaczej ze swoją płcią. To wpływa na poziom rozluźnienia i kontroli.
Nasza płeć (i orientacja) mają wpływ na biesiadowanie.
Inaczej się pije w mieszanym towarzystwie a inaczej ze swoją płcią. To wpływa na poziom rozluźnienia i kontroli.
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
Zostawić Was na chwile a Wy od razu o penisach:P
Porozmawiać się da, gorzej ze zrozumieniem. Oczywiście, Wy to myślicie tylko o jednym, ale my, mężczyźni to nie rozmawiamy ze sobą o cyckach, tylko o rzeczach bardziej wzniosłych.
Z kobietą dla przykładu nie da się porozmawiać o uczuciach, o problemach sercowych i miłości. Nawet ze swoją kobietą trzeba o tym rozmawiać dobrze dobierając słowa. Z facetem można o tym porozmawiać swoim językiem i oboje się w pełni zrozumieją.
Rozmawiając z kobietą to albo ona poczuje się obrażona, albo zauroczona. Trzeba być czujnym jak surykatka, bo przychodzi się do takiej porozmawiać o tym że "żona Cię nie rozumie" a kończy z nią w łóżku... tak tak, drogie panie, jak nie jesteśmy czujni to wykorzystujecie nasze chwile słabości by nas wykorzystywać seksualnie!:P
Dlatego alkohol, kobieta i pewne tematy po prostu nie idą w parze.
Porozmawiać się da, gorzej ze zrozumieniem. Oczywiście, Wy to myślicie tylko o jednym, ale my, mężczyźni to nie rozmawiamy ze sobą o cyckach, tylko o rzeczach bardziej wzniosłych.
Z kobietą dla przykładu nie da się porozmawiać o uczuciach, o problemach sercowych i miłości. Nawet ze swoją kobietą trzeba o tym rozmawiać dobrze dobierając słowa. Z facetem można o tym porozmawiać swoim językiem i oboje się w pełni zrozumieją.
Rozmawiając z kobietą to albo ona poczuje się obrażona, albo zauroczona. Trzeba być czujnym jak surykatka, bo przychodzi się do takiej porozmawiać o tym że "żona Cię nie rozumie" a kończy z nią w łóżku... tak tak, drogie panie, jak nie jesteśmy czujni to wykorzystujecie nasze chwile słabości by nas wykorzystywać seksualnie!:P
Dlatego alkohol, kobieta i pewne tematy po prostu nie idą w parze.
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
> Oczywiście, Wy to myślicie tylko o jednym, ale my, mężczyźni to nie rozmawiamy ze sobą o cyckach, tylko o rzeczach bardziej wzniosłych.
ależ ja nie napisałam, że tylko o cyckach rozmawiacie.
Inna sprawa, że temat poruszacie, ale bardziej ogólnie: o kobietach. I nie pisz, że nie:)
> tak tak, drogie panie, jak nie jesteśmy czujni to wykorzystujecie nasze chwile słabości by nas wykorzystywać seksualnie!:P
pewnie!:P
A to nie ma kumpla, by wyżalić się, że.."żona mnie nie rozumie" , hę?;)
ależ ja nie napisałam, że tylko o cyckach rozmawiacie.
Inna sprawa, że temat poruszacie, ale bardziej ogólnie: o kobietach. I nie pisz, że nie:)
> tak tak, drogie panie, jak nie jesteśmy czujni to wykorzystujecie nasze chwile słabości by nas wykorzystywać seksualnie!:P
pewnie!:P
A to nie ma kumpla, by wyżalić się, że.."żona mnie nie rozumie" , hę?;)
Kobie_ta, no i właśnie dlatego idzie do pogadać z kumplem przy piwie a nie z kobietą;) O to cały czas się rozchodzi w tym temacie:P
Iwonka83, ja nigdy nie rozmawiam z facetem że "widziałem jakaś babkę w obcisłych spodniach i z dużym dekoltem". Faceci o takich rzeczach nie rozmawiaj, my jesteśmy wzrokowcami a nie słuchowcami. Nie mamy przyjemności z rozmów na taki temat.
To stereotyp powstały na podstawie tego że kobiety podsłuchują mężczyzn jak oni zwracają sobie wzajemnie uwagę na takową babkę w okolicy, np "spójrz na tą";)
Ale o piersiach się nie rozmawia, można się na nie gapić, można sobie wyobrazić jakby to było je pieścić, ale to nie jest temat do dyskusji.
Iwonka83, a dlaczego nie można z facetem o penisach?
Iwonka83, ja nigdy nie rozmawiam z facetem że "widziałem jakaś babkę w obcisłych spodniach i z dużym dekoltem". Faceci o takich rzeczach nie rozmawiaj, my jesteśmy wzrokowcami a nie słuchowcami. Nie mamy przyjemności z rozmów na taki temat.
To stereotyp powstały na podstawie tego że kobiety podsłuchują mężczyzn jak oni zwracają sobie wzajemnie uwagę na takową babkę w okolicy, np "spójrz na tą";)
Ale o piersiach się nie rozmawia, można się na nie gapić, można sobie wyobrazić jakby to było je pieścić, ale to nie jest temat do dyskusji.
Iwonka83, a dlaczego nie można z facetem o penisach?
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
No dobra, jestem inny, bardzo ciekawi mnie świat, to co myślą inni, nawet w skrajnych tematach, więc odebrałbym taki temat bardzo pozytywnie, bo pokazywałby on to o czym rozmyśla płeć przeciwna.
Dla mnie to jak poznanie ściśle skrywanego sekretu;)
I prowadziłem już takie tematy:P
Dla mnie to jak poznanie ściśle skrywanego sekretu;)
I prowadziłem już takie tematy:P
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
Po moim byś się zaczerwieniła;)
To wy tak bardziej o wyglądzie? Myślałem że o działaniu, lub oś bardziej praktycznego. Mnie kiedyś koleżanka zapytała czy jakaś kobieta miała kiedyś problem z otwarciem buzi dość szeroko by się zmieścił. Myślałem że macie raczej takie tematy;)
To wy tak bardziej o wyglądzie? Myślałem że o działaniu, lub oś bardziej praktycznego. Mnie kiedyś koleżanka zapytała czy jakaś kobieta miała kiedyś problem z otwarciem buzi dość szeroko by się zmieścił. Myślałem że macie raczej takie tematy;)
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
Odpowiedź z kŧórej każdy może wyczytać co zechce, to żadna odpowiedz.
Ciekawsze tematy o których nie można rozmawiać z mężczyznami a jednocześnie są tak tajemnicze że ich tutaj nie wymieniliście? Brzmi intrygująco:)
Ciekawsze tematy o których nie można rozmawiać z mężczyznami a jednocześnie są tak tajemnicze że ich tutaj nie wymieniliście? Brzmi intrygująco:)
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
Lepsza taka odpowiedź niż żadna.
Czy można z facetami rozmawiać,o sprawach typowo kobiecych.Nie,bo Was to raczej interesować nie będzie.Tak jak Ko_bieta napisała,Wy macie swoje tematy,do których kobiety pasować nie będą i my mamy takie tematy ,gdzie mężczyźni pasować nie będą.
Na dzień dzisiejszy zakończyłam pisanie postów i dziękuje za wytrwałość Anty przy moim marudzeniu.Dobranoc. :)
Czy można z facetami rozmawiać,o sprawach typowo kobiecych.Nie,bo Was to raczej interesować nie będzie.Tak jak Ko_bieta napisała,Wy macie swoje tematy,do których kobiety pasować nie będą i my mamy takie tematy ,gdzie mężczyźni pasować nie będą.
Na dzień dzisiejszy zakończyłam pisanie postów i dziękuje za wytrwałość Anty przy moim marudzeniu.Dobranoc. :)
Sobą pozostać,sobą być do końca..