Widok
infekcje układu moczowego podczas ciąży
Dziewczyny, jestem w 2 m-cu ciąży i już pojawiły się u mnie problemy z układem moczowym, obawiam się że to nie jest ostatnia infekcja - bo przede mną jeszcze prawie 7 m-cy ciąży. Strasznie się boję, że takie infekcje bardzo niekorzystnie wpłyną na dziecko. Czy możecie podzielić się swoimi doświadczeniami w tym temacie? Będę bardzo wdzięczna za wszelkie informacje
dokładnie, nie chcę opisywać ze szczegółami-bo to dość krępujące, natomiast w moczu są liczne bakterie, w poprzednich przypadkach zawsze pojawiała się również gorączka - mam nadzieję -że tym razem zdążę z antybiotykiem przed gorączką. Czytałam trochę na ten temat w necie - ale już więcej nie będę - bo chyba zwariuję ze strachu przez kolejne 7 m-cy...
ja niestety wlasnie skonczylam brac antybiotyk- bardzo silna infekcja ukladu moczowego... do tego stopnia, ze z domu karetka mnie do szpitala musiala zabierac.
takze ja bedac juz swiadoma konsekwencji polecam lekarza jak tylko cos zacznie cie niepokoic. lepiej dmuchac na zimne niz pozniej skonczyc tak jak ja :/
takze ja bedac juz swiadoma konsekwencji polecam lekarza jak tylko cos zacznie cie niepokoic. lepiej dmuchac na zimne niz pozniej skonczyc tak jak ja :/
kup sobie sok z żurawiny i pij go cała ciąże , możesz także zakwaszać mocz przez picie wody z cytryną z 2-3 razy dziennie lekarka mi powiedziała że to pomaga uniknąć bakterii w moczu. Ja osobiście piłam ten sok i chyba pomago. Teraz są takie tabletki z żurawiną w aptekach ale nie wiem czy mogą je łykać ciężarne musiałabyś zapytac w aptece.
Ja pierwsza ciaze zaczelam z infekcja drog moczowych mimo ze nie towarzyszyly temu zadne dolegliwosci. Poprostu wyszly bakterie przy badaniu. Okolo 8-10 tygodnia przyjmowalam antybiotyk i na szczescie pomogl- potem juz bylo ok.
Te tabletki maja w skladzie sproszkowana zurawine i pewnie jakies wspomagacze-lepiej rzeczywiscie zapytac...
Te tabletki maja w skladzie sproszkowana zurawine i pewnie jakies wspomagacze-lepiej rzeczywiscie zapytac...
też miałam jakies bakterie w moczu... ale brałam 10 dni duomox i wszystko było ok :-)
akurat ten antybiotyk uchronił mnie przed epidemia grypy która panowała w okresie bozegonarodzenia a na ktora strasznie chorował mój chłopak :) wiec szczescie w nieszczesniu mozna powiedziec ;P
a ponoc duomox jest bardzo bezpieczny dla kobiet w ciązy... bo też bałam sie antybiotyku, ale pan doktor powiedział ze trzeba to jak najszybciej wyleczyc zeby dzidzi nie zaszkodziło bo pecherz przeciez jest najbliżej...
akurat ten antybiotyk uchronił mnie przed epidemia grypy która panowała w okresie bozegonarodzenia a na ktora strasznie chorował mój chłopak :) wiec szczescie w nieszczesniu mozna powiedziec ;P
a ponoc duomox jest bardzo bezpieczny dla kobiet w ciązy... bo też bałam sie antybiotyku, ale pan doktor powiedział ze trzeba to jak najszybciej wyleczyc zeby dzidzi nie zaszkodziło bo pecherz przeciez jest najbliżej...
czekam teraz na wynik posiewu moczu - gin jednak zaleca "końską" dawkę antybiotyku-gdy będą już wyniki, jest to związane również z niepoprawną budowa mojej nerki, mam tylko nadzieję, że przez to nic się nie stanie dzidziusiowi...a w razie czego-czeka mnie "woreczek na plecach"-fachowo nazywa się to nefrotomia-czy jakoś tak..ciężko mi zapamiętać tę nazwę. Także strasznie zazdroszczę wszystkim przyszłym mamom, które podczas ciąży czują się wyśmienicie.
POLECAM ŻURAWINE Miałam infekcje często zaczęłam pić czysty sok z żurawiny 2 razy w tygodniu po szklance.Można dostać go w Bomi lub sklepah ze zdrową żywnością,ma być nie słodzony czysty sok.Na pewno jest w galerii bałtyckiej na samym dole.Naprawde pomaga,od kilki miesięcy mam spokój.W ciązy zero infekcji,zero spuchniętych nóg -polecam.Można dodatkowo jeść suszoną żurawine.