listopadowy bełkot
siedzimy z malczewskim i witkacym na strychu
popijając specjala
nostalgicznie nam jakoś
wiatr przewala się po dachach
przyginając modrzewie
no nie wiem, czegoś/kogoś nam tu...
rozwiń
siedzimy z malczewskim i witkacym na strychu
popijając specjala
nostalgicznie nam jakoś
wiatr przewala się po dachach
przyginając modrzewie
no nie wiem, czegoś/kogoś nam tu brakuje
chełmońskiego?
wyspiańskiego?
może jutro po pracy
zabiorę chłopaków do brzeźna na molo
popatrzeć na sztormowe fale
zobacz wątek
16 lat temu
~ćma barowa (burak wietrzny)