Szczerze odradzam. Leczyłam się z mężem u dr R.. W skrócie: niepotrzebnie wydana spora ilość gotówki.. 3x inseminacja, ktora odbywała się nie koniecznie w dniu i w momencie gdy komórka była dojrzała tylko gdy dr był w pracy i miał czas.. (brak USG przed INSEMINACJĄ- platnosc przed kontaktem z lekarzem - odbywa sie co by się nie działo..) Różne tłumaczenia zasadności przyjmowania leków.. Leczenie męża, które również nie pomogło... Podejście do pacjemta również kiepskie, ciągniecie za język o wszystko..