Odpowiadasz na:

Re: fiolet gencjanowy

Ja też pierwszy raz gencjanę na palec i posmarowałam pupcię.... ;)))))
no i chodziłam z fioletem na rękach ja oszołomek...hhahahahaaha
A co do nadmanganianu potasu, to także położna mi... rozwiń

Ja też pierwszy raz gencjanę na palec i posmarowałam pupcię.... ;)))))
no i chodziłam z fioletem na rękach ja oszołomek...hhahahahaaha
A co do nadmanganianu potasu, to także położna mi poradziła - jak dzidziuś będzie miał wysypkę lub potówki, to wsypać dosłownie kilka ziarenek żeby woda była lekko różowa i wykąpać oseska =)

zobacz wątek
13 lat temu
mjot24

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry