Re: mój mąż się zakochał :(
Bardzo Ci współczuję...
Twój przykład pokazuje że o związek trzeba zawsze dbać i muszą być do tego chętnie dwie osoby.
Z tego co opisujesz to on dosyć pewnie argumentuje że nie widzi...
rozwiń
Bardzo Ci współczuję...
Twój przykład pokazuje że o związek trzeba zawsze dbać i muszą być do tego chętnie dwie osoby.
Z tego co opisujesz to on dosyć pewnie argumentuje że nie widzi Waszej przyszłości.
Zastanawiam się tylko czy faceta nie rusza to że urodziło się Wam dziecko? kurcze!
A może to tylko chwilowa fascynacja? bo wiadomo że na początku to każdy jest chodzącym ideałem.
Wiem że to trudne, ale musisz być silna masz malutkie dziecko. Trzymaj się mocno
zobacz wątek