Re: mój mąż się zakochał :(
Stań na nogi, pomimo trudności.
Ja bym chyba uczucia schowała daleko do szuflady, wzięła się za rozwód i nie myślała o nikim tylko o dziecku i o sobie-ceń siebie a nie dziadowi jeszcze dobrze...
rozwiń
Stań na nogi, pomimo trudności.
Ja bym chyba uczucia schowała daleko do szuflady, wzięła się za rozwód i nie myślała o nikim tylko o dziecku i o sobie-ceń siebie a nie dziadowi jeszcze dobrze życzysz.
A on tam się ściska z inną kobietą!
Co chwila bym sobie to wyobrażała i w końcu uczucia i sentymenty poszłyby w odstawkę.
Wychodził na imprezy sam?, a Ty w ciązy, bo maz humorki??- czegoś tu ie kumam, przecież to masa sygnałow,że szukąl gość wrażeń.
Już wtedy ucięłabym mu wyjścia i wzięła się za niego-albo w prawo, albo w lewo.
Ciesz się,że już więcej nie będziesz musiała bać się o jego zdrady i nie rozpaczaj!
zobacz wątek